moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szkoła Orląt czeka na kandydatów

Co roku na studia w Dęblinie jest znacznie więcej chętnych niż miejsc. Kusi m.in. nowoczesny sprzęt i modernizowana infrastruktura, ale także perspektywa ciekawej kariery zawodowej. W Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych rekrutacja potrwa do 31 marca. W tym roku na podchorążych czeka 110 indeksów.

To jedyna w Polsce i jedna z najstarszych szkół lotniczych na świecie. Najpierw, od 1925 roku, funkcjonowała w Grudziądzu jako Oficerska Szkoła Lotnictwa – niespełna dwa lata później przeniosła się do Dęblina. Tu od 1994 roku działa jako Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych. – Trudno szukać takiej szkoły, z takim dorobkiem i korzeniami historycznymi. Szczególnie w nawiązaniu do stulecia niepodległości i stulecia lotnictwa w Polsce, bo to właśnie ta historia nas ukształtowała – mówi gen. bryg. pil. dr Piotr Krawczyk, rektor-komendant WSOSP w Dęblinie.

Obecnie w Szkole Orląt kształci się około 1,8 tys. studentów, z czego ok. 450 to podchorążowie. – Ktoś mógłby powiedzieć, co to za szkoła wojskowa? Jednak większość studentów cywilnych to ci, którzy nie dostali się na studia wojskowe – przyznaje rektor-komendant Szkoły Orląt. Dęblińska uczelnia kształci podchorążych na dwóch wydziałach – lotnictwa oraz bezpieczeństwa narodowego i logistyki. Na tym pierwszym można podjąć studia na kierunkach: lotnictwo i kosmonautyka oraz nawigacja. Z kolei na drugim podchorążowie studiują na kierunku logistyka. W tym roku uczelnia przyjmie 110 kandydatów, czyli o dwanaście osób mniej niż w roku ubiegłym, ale o kilkadziesiąt więcej niż jeszcze dwa lata temu, gdy w Dęblinie mogło podjąć naukę zaledwie 60 podchorążych. – Trzeba przyznać, że dzisiaj mamy nieco mniej kandydatów, ale wciąż nie narzekamy na ich liczbę. Kiedyś szkoła chlubiła się, że ma dziesięciu kandydatów na jedno miejsce i stąd miała wynikać jej elitarność. Zapewniam, że ta elitarność nadal jest i nie wynika bezpośrednio z liczby chętnych – argumentuje gen. bryg. pil. dr Piotr Krawczyk.

Od lat największym zainteresowaniem cieszy się specjalność pilotaż statku powietrznego, realizowana w Akademickim Ośrodku Szkolenia Lotniczego. Trafiają tu podchorążowie, którzy spełniają wymagania kwalifikacyjne oraz zdrowotne. Obecnie mają do dyspozycji 19 statków powietrznych (m.in. Diamond DA-42, DA-20, Zlin 242 L, 143 LSi, 526 śmigłowce Guimbal G2), za których sterami spędzają podczas studiów do 200 godzin. W trakcie nauki podchorążowie wykorzystują również m.in. symulatory FNPT-II, M-28 Bryza, Piper Seneca V, Cessna 172RG, symulator SW-4/S-300 Puszczyk, a także symulatory lotu TS-11 Iskra i PZL 130 Orlik. – Podchorąży jest tu szkolony przez pierwsze trzy lata. Następnie jest wysyłany do jednostek lotnictwa 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie i tam kontynuuje edukację – wyjaśnia płk pil. Grzegorz Weltrowski, kierownik Akademickiego Ośrodka Szkolenia Lotniczego. Po trzech latach podchorążowie trafiają m.in. do 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego, gdzie kształcą się na samolotach TS-11 Iskra oraz M-346 Master i uzyskują tam około stu godzin nalotu.

W tym roku studenci Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych osiągną poziom ok. 11,5 tys. godzin nalotu. W osiągnięciu tego planu ma pomóc reaktywacja lotniska w Nowym Mieście nad Pilicą. – Przejęliśmy infrastrukturę tego lotniska, czyli pasy, płaszczyzny manewrowe oraz postojowe i od maja rozpoczniemy tam szkolenie. To jest bez wątpienia nowe otwarcie dla naszego Akademickiego Ośrodka Szkolenia Lotniczego – przyznaje gen. pil. Piotr Krawczyk. W Dęblinie trwa również budowa kompleksu otwartych obiektów sportowych oraz modernizacja pływalni, a w planach uczelni są także zakupy nowego sprzętu, m.in. samolotów, śmigłowców i symulatorów. – Już w tej chwili mamy najlepszy sprzęt w Polsce, ale musimy mieć go jeszcze więcej w związku z potrzebami szkoleniowymi. Kształcimy coraz więcej podchorążych, a systematycznie rośnie też zainteresowanie naszą ofertą za granicą – argumentuje rektor-komendant. Obecnie w Szkole Orląt kształci się 15 studentów z Arabii Saudyjskiej i 10 kursantów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Tegoroczna rekrutacja zakończy się 31 marca. – Wszystko związane jest z dość długim okresem weryfikacji, który zaczyna się dwoma stopniami badań. Jeszcze w tym roku będziemy chcieli to zmienić, tak aby kandydat przechodził tylko jedne badania w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej – zdradza gen. pil. Piotr Krawczyk.

Władze uczelni przyznają, że czekają przede wszystkim na kandydatów mocno zmotywowanych, którzy pasjonują się lotnictwem. Ważna jest oczywiście sprawność fizyczna i odpowiednia kondycja – Nie przychodzą tu ludzie przypadkowi. Często mają już bardzo bogate doświadczenie, zdobyte m.in. w aeroklubach i takich też preferujemy – przyznaje gen. bryg. Piotr Krawczyk i dodaje: – Zależy nam, by te wnioski spływały jak najwcześniej. Zresztą tak się właśnie dzieje, bo już w tej chwili mamy zgłoszenia na studia wojskowe – przyznaje rektor-komendant WSOSP.

W Dęblinie można jednak studiować nie tylko na kierunkach wojskowych. Od 2009 roku mury uczelni opuszczają cywilni absolwenci kierunków: lotnictwo i kosmonautyka, nawigacja, bezpieczeństwo narodowe, logistyka. W tym roku nowym kierunkiem na studiach cywilnych będzie transport.

Piotr Raszewski

autor zdjęć: Piotr Raszewski

dodaj komentarz

komentarze


Kircholm 1605
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Polski „Wiking” dla Danii
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Mundurowi z benefitami
Koniec dzieciństwa
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Kaman – domknięcie historii
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Marynarze mają nowe motorówki
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wellington „Zosia” znad Bremy
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Sukces Polaka w biegu z marines
Niespokojny poranek pilotów
OPW budują świadomość obronną
Odznaczenia za wzorową służbę
Nie daj się zhakować
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Rusza program „wGotowości”
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Zasiać strach w szeregach wroga
Nowe zasady dla kobiet w armii
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Pomnik nieznanych bohaterów
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Inwestycja w bezpieczeństwo
Pięściarska uczta w Suwałkach
Męska sprawa: profilaktyka
Kolejny kontrakt Dezametu
Arteterapia dla weteranów
„Road Runner” w Libanie
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Standardy NATO w Siedlcach
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Marynarze podjęli wyzwanie
Starcie pancerniaków
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Abolicja dla ochotników
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Mity i manipulacje
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Sportowcy na poligonie
Szansa na nowe życie
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Brytyjczycy na wschodniej straży
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO