moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dwa lata rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii – rezultaty i perspektywy

30 września upłynęły dwa lata od rozpoczęcia przez Rosję operacji militarnej w Syrii. Dzięki rosyjskiemu wsparciu syryjskie siły rządowe zwiększyły kontrolę z 20% do niemal 50% terytorium państwa. Zaangażowanie militarne Rosjanie wykorzystali do wzmocnienia swojej pozycji na Bliskim Wschodzie. Posłużyło też do sprawdzenia w warunkach bojowych sprzętu, systemów dowodzenia i działań większości rodzajów rosyjskich sił zbrojnych.

Operacja w Syrii jest pierwszą, od działań ZSRR w Afganistanie, którą Rosja prowadzi poza obszarem postsowieckim. W jej trakcie Rosjanie wykorzystują potencjał Sił Powietrzno-Kosmicznych (SPK), jednostek specjalnych, Żandarmerii Wojskowej oraz Marynarki Wojennej. Siły rosyjskie współpracują z armią syryjską, a także z irańskimi Strażnikami Rewolucji, libańskim Hezbollahem oraz milicjami szyickimi. Według danych Ministerstwa Obrony FR w czasie trwania operacji zginęło 40 żołnierzy, choć nieoficjalne szacunki wskazują, że liczba ta jest dwukrotnie wyższa. Dzięki staraniom Rosji w 2016 r. zainaugurowany został proces astański. Jego efektem jest m.in. utworzenie w Syrii czterech stref deeskalacji, których gwarantami są Rosja, Iran i Turcja.

Operacja powietrzna i morska

Działania Sił Powietrzno-Kosmicznych pozostają najważniejszym elementem rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. W czasie dwóch lat jej trwania SPK wykonały ok. 30 tys. lotów bojowych i ok. 90 tys. ataków na cele naziemne. Zadaniem lotnictwa było izolowanie pola walki oraz prowadzenie działań mających uniemożliwić przeciwnikowi przegrupowanie i wzmocnienie jego jednostek, jak również niszczenie ważnych obiektów przeciwnika i bezpośrednie wsparcie wojsk lądowych. Siły powietrzne korzystały w pełni z uzbrojenia będącego na ich wyposażeniu, w tym z nowoczesnych myśliwców Su-35 czy śmigłowców Mi-35. Lotnictwo było ubezpieczane przez jednostki obrony powietrznej. Do prowadzenia działań SPK od początku wykorzystywały bazę w Chmejmim. Na mocy porozumienia z syryjskimi władzami z 2017 r. Rosjanie otrzymali prawo jej dzierżawy na 49 lat.

W operacji uczestniczyła też Marynarka Wojenna, a wykorzystano przede wszystkim eskadrę operacyjną na Morzu Śródziemnym. W jej skład, na zasadzie rotacyjnej, wchodziły okręty Flot Północnej, Oceanu Spokojnego, Czarnomorskiej i Bałtyckiej. Jednorazowo w działaniach nie uczestniczyło więcej niż 10 jednostek. Eskadra była wspomagana przez działania Flotylli Kaspijskiej. Rosjanie użyli – po raz pierwszy w warunkach bojowych – lotniskowca „Admirał Kuzniecow”, okrętów podwodnych typu „Warszawianka” oraz fregat i korwet rakietowych różnych typów, z których pokładów (z Morza Śródziemnego i Kaspijskiego) wystrzelone zostały rakiety Kalibr o zasięgu 2,6 tys. km. Jako zaplecze do prowadzenia działań Rosja wykorzystuje bazę w Tartus.

Udział innych jednostek, w tym jednostek specjalnych

Oprócz SPK i Marynarki Wojennej, na terenie Syrii działają również rosyjskie Siły Operacji Specjalnych (SOS), przerzucone tam w 2015 r. Jest to pierwsza operacja na taką skalę, w której biorą udział te jednostki, utworzone w 2009 r. w ramach reformy sił zbrojnych. W trakcie działań w Syrii uczestniczyły w wyzwalaniu miejscowości, koordynowały ataki lotnictwa i artylerii (poprzez naprowadzanie na cel), prowadziły działania rozpoznawcze i defensywne (ochrona pola walki). Niezależnie od SOS na terenie Syrii operowały też jednostki rosyjskiego Specnazu. SOS współdziałały też ze specjalnymi oddziałami syryjskimi. Działania w Syrii posłużyły nie tylko jako chrzest bojowy SOS w pełnowymiarowej operacji zbrojnej, ale były też sprawdzianem praktycznego wykorzystania założeń dokumentów strategicznych FR (głównie doktryny wojennej) oraz tzw. doktryny Gierasimowa, podkreślającej znaczenie jednostek specjalnych w prowadzeniu tzw. wojen nowego typu.

Zadaniem rosyjskich sił zbrojnych (SZ), w tym formacji takich jak SOS, było też koordynowanie współpracy z prowadzącymi głównie działania lądowe jednostkami armii syryjskiej, ale także Hezbollahem i Strażnikami Rewolucji. Od początku operacji Rosjanie intensywnie szkolą i wyposażają też żołnierzy syryjskich SZ.

Rosja po raz pierwszy zdecydowała się na rozmieszczenie za granicą jednostek Żandarmerii Wojskowej – obecnie w Syrii stacjonuje ok. 1200 żandarmów (4 bataliony). Ich głównym zadaniem jest zapewnienie funkcjonowania punktów kontrolnych na granicach stref deeskalacji. 

W Syrii służą również wojskowi medycy i personel pomocniczy, a w rozminowywaniu brali udział żołnierze Międzynarodowego Centrum Przeciwminowego Sił Zbrojnych FR. Zgodnie z danymi rosyjskiego MO oczyścili oni ok. 5,3 tys. hektarów.

Na terenie Syrii obecne są prywatne rosyjskie firmy wojskowe (część z nich działa też w innych państwach, m.in. na Ukrainie i w Libii) i podobnie jak w Afryce Północnej ich zdaniem jest ochrona miejsc wydobycia i infrastruktury przesyłowej węglowodorów.  

Konsekwencje militarne

Rosyjska operacja przyniosła zmianę układu sił w regionie. Jak twierdzi rosyjski minister obrony, Siergiej Szojgu, dzięki działaniom SZ FR syryjska armia rządowa była w stanie odzyskać ok. tysiąca miejscowości, w tym kluczowe ze względów strategicznych Palmyrę i Aleppo, a tzw. Państwo Islamskie kontroluje obecnie jedynie 5% terytorium Syrii.

Działania wojskowe w Syrii były okazją do przetestowania w warunkach bojowych rosyjskiego uzbrojenia. W trakcie operacji użyte zostały m.in. systemy Iskander i Bastion, systemy rakietowe Kalibr oraz rakiety Ch-101. Sprawdzono nowoczesne systemy dowodzenia (wykorzystano możliwości Narodowego Centrum Dowodzenia Obroną FR) i systemy walki radioelektronicznej. Koszt dotychczas przeprowadzonych działań szacowany jest na 1 mld dol. (dziennie Rosja na działania bojowe w Syrii przeznacza od 2,5 do 4 mln dol.). W sumie przetestowano ok. 600 rodzajów broni i uzbrojenia. Była to zatem okazja dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego do sprawdzenia sprzętu w warunkach bojowych i prac nad jego udoskonaleniem, co najpewniej pozytywnie wpłynie na liczbę i wartość zawieranych w najbliższych latach międzynarodowych kontraktów na dostawy uzbrojenia.

Wnioski i perspektywy

Dla Rosji operacja w Syrii miała znaczenie zarówno militarne, jak i polityczne. Bezpośrednim osiągnięciem było utrzymanie i umocnienie władzy prezydenta Baszara al-Asada. Rosja wzmocniła też pozycję negocjatora w procesie pokojowym dotyczącym Syrii. Operacja przyczyniła się również do utrzymania zagrożenia związanego z działaniami tzw. Państwa Islamskiego z dala od granic FR, co jest realizacją rosyjskiej doktryny wojskowej.

Syryjska operacja pokazała rosnące zdolności armii rosyjskiej (w tym Sił Operacji Specjalnych) do prowadzenia działań poza obszarem byłego ZSRR. Rosjanom udało się także przywrócić i zabezpieczyć funkcjonowanie swoich baz w Tartus i Chmejmim. Wzrosło również społeczne zaufanie do SZ z 64% w 2015 r. do 69% w 2017 r., co było wynikiem m.in. szeroko zakrojonej kampanii medialnej propagującej sukcesy interwencji w Syrii. Jednocześnie dotychczasowy przebieg operacji udowodnił, że Rosjanie, wykorzystując stosunkowo niewielkie środki (przy braku wojsk lądowych), osiągnęli maksymalne efekty. Miało to pokazać zmiany, jakie zaszły w rosyjskim myśleniu o sposobie prowadzenia współczesnych wojen, zwłaszcza że od początku działaniom SZ FR towarzyszyła obawa przed porównaniami do operacji w Afganistanie, gdzie wojska ZSRR walczyły niemal 10 lat, ponosząc dotkliwe straty bez wymiernych rezultatów.

Przedstawiciele rosyjskich władz deklarują, że zakończą misję, dopiero gdy władze Syrii odzyskają pełną kontrolę nad całym terytorium kraju. Jednak niezależnie od tych zapowiedzi należy oczekiwać, że wojska FR pozostaną tam jako gwarancja funkcjonowania obecnego reżimu politycznego i ze względu na słabość syryjskich SZ. Należy się też spodziewać dalszej współpracy wojskowej i politycznej Rosji z Iranem i Turcją, również w ramach procesu astańskiego.

Rosja najpewniej będzie też chciała działać w Syrii pod egidą ONZ, np. wchodząc w skład misji pokojowej. Będzie dążyła do osiągnięcia porozumienia w tym zakresie z państwami europejskimi, w tym przede wszystkim z członkami Międzynarodowej Grupy Wsparcia Syrii (ISSG). Jednocześnie sposób rozwiązania sytuacji w Syrii będzie przedmiotem dalszej rywalizacji politycznej i wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi.

Źródło: www.pism.pl

Anna Maria Dyner , analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych

dodaj komentarz

komentarze


Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Sukces Polaka w biegu z marines
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Marynarze podjęli wyzwanie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Nowe zasady dla kobiet w armii
Kolejny kontrakt Dezametu
Rusza program „wGotowości”
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Inwestycja w bezpieczeństwo
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Kaman – domknięcie historii
Nie daj się zhakować
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Zasiać strach w szeregach wroga
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Mundurowi z benefitami
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Sportowcy na poligonie
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Kircholm 1605
Starcie pancerniaków
Szansa na nowe życie
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Niespokojny poranek pilotów
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Polski „Wiking” dla Danii
Męska sprawa: profilaktyka
„Road Runner” w Libanie
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Koniec dzieciństwa
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Mity i manipulacje
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Pięściarska uczta w Suwałkach
Odznaczenia za wzorową służbę
Wellington „Zosia” znad Bremy
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Standardy NATO w Siedlcach
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Pomnik nieznanych bohaterów
Brytyjczycy na wschodniej straży
Marynarze mają nowe motorówki
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Arteterapia dla weteranów
Lojalny skrzydłowy bez pilota
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Abolicja dla ochotników

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO