moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Long Shot w Międzyrzeczu

Aby trafić do tarczy z odległości 1,5 km, potrzebna jest nie tylko dobra broń, ale przede wszystkim niemałe umiejętności. W zawodach Long Shot w precyzyjnym strzelaniu chce się sprawdzić ponad 500 osób, m.in. z Niemiec, Austrii czy Francji. Do Międzyrzecza przyjechali żołnierze, funkcjonariusze służb mundurowych i miłośnicy strzelectwa.

Zawody cywilnych i mundurowych snajperów to co roku jedno z najważniejszych wydarzeń w środowisku strzelców. Patronem honorowym imprezy jest dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika. A organizatorem Ośrodek Szkolenia Specjalistycznego Delta z Katowic we współpracy z 17 Brygadą Zmechanizowaną oraz Klubem Strzeleckim Gwardia 1924 z Sosnowca.

Do Międzyrzecza przyjechało 519 zawodników, z których część weszła w skład 112 dwuosobowych drużyn. To żołnierze, funkcjonariusze ze służb mundurowych oraz cywilnych organizacji strzeleckich. Jest także 160 zawodników z zagranicy, m.in. z Niemiec, Austrii, Czech, Danii, Francji. W tym roku najważniejsza część zawodów została przeniesiona na teren oddalonego od Międzyrzecza o 30 kilometrów Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Wędrzynie. Tu odbędą się wszystkie konkurencje strzeleckie. Zdaniem Zbigniewa Świerczka z Ośrodka Delta, duża strzelnica poligonowa położona w otwartym terenie daje zawodnikom znacznie lepsze warunki. – Brak kulochwytu za polem tarczowym sprawia, że strzelcy mogą się poczuć jak prawdziwi snajperzy. Szczególne wrażenie robi to na cywilach, którzy rzadko mogą prowadzić ogień w takich warunkach – mówi organizator.

Nowocześnie i z historią

Podczas rywalizacji wojsko reprezentuje 45 żołnierzy z jednostek w całym kraju. Na strzelnicach zameldowały się dwuosobowe zespoły między innymi z 12 Brygady Zmechanizowanej, 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic, Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca i Jednostki Wojskowej Agat. Nie zabrakło oczywiście ekip strzeleckich z 17 Brygady, współorganizatora zawodów.

Idea zawodów Long Shot łączy nowoczesność i odwołuje się do tradycji. Rywalizacja podzielona jest więc na część „Modern” obejmującą strzelanie z broni współczesnej oraz „History”, podczas której zawodnicy celują do tarczy z broni historycznej. W każdej części strzela się w trójboju na trzy różne odległości. Z broni współczesnej na 300, 600 i 800 metrów, zaś w historycznej na 100, 200 i 300 metrów.

Zawodnicy korzystają między innymi z karabinów BOR polskiej produkcji, fińskich Sako TRG-21 i 22 oraz amerykańskich karabinów Barrett. A podczas konkurencji historycznej strzelcy sięgają na przykład po niemieckie karabinki Mauser K98, szwedzkie Carl Gustav kalibru 6,5 mm czy popularne rosyjskie Mosiny. Dodatkowo na pasie taktycznym wędrzyńskiego poligonu rozgrywana jest konkurencja „Super Magnum”, dotycząca broni superciężkiej. Zawodnicy strzelają do specjalnych tarcz na odległość 1000, 1200 i 1500 metrów.

Żołnierze podkreślają, że w tych zawodach nie wystarczy jednak dobry karabin, przyrządy optyczne i sprawdzona amunicja. Strzelec wyborowy, aby trafić zwłaszcza z dużej odległości, musi umieć uwzględnić bardzo wiele różnorodnych czynników. Nie tylko precyzyjnie wymierzyć dystans, ale określić także siłę i kierunek wiatru, ciśnienie atmosferyczne, czy wilgotność powietrza w danej chwili.

Nowinki na konferencji

Ppłk Rafał Miernik, szef szkolenia 17 Brygady podkreśla, że trzydniowe zawody to także okazja do wymiany doświadczeń i poznawania różnych typów broni. – Odbyła się już konferencja „Innowacje dla snajperów i strzelców wyborowych”, podczas której można było poznać najnowsze światowe trendy strzelania na duże odległości – mówi ppłk Miernik. Zaprezentowano między innymi najnowsze rodzaje uzbrojenia strzelców wyborowych, nowe typy amunicji i wyposażenie ratowników medycyny pola walki. Eksperci przedstawili także różne sposoby wykorzystania bezzałogowców do rozpoznania terenu działania snajperów. Konferencję zorganizował Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych MON, którym kieruje płk dr hab. inż. Sławomir Augustyn. Instytucja ta już po raz trzeci włączyła się we współorganizację tych zawodów.

Zawody Long Shot odbywają się już po raz 10 i od lat wzbudzają duże zainteresowanie miłośników strzelectwa. Choć to sport wymagający sporych wydatków. Jak szacuje Zbigniew Świerczek, kompletne uzbrojenie i wyposażenie zawodnika biorącego udział w konkurencji „Super Magnum” kosztuje około 10 tys. euro. – O ile nabój do zwykłego karabinka wyborowego, na przykład typu Sako kosztuje kilka złotych, o tyle do broni większego kalibru o znacznie większej energii początkowej pocisku może kosztować kilkadziesiąt złotych – wyjaśnia organizator.

Kto zwyciężył w tegorocznych zawodach, okaże się w niedzielę.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: szer. Patryk Szymaniec

dodaj komentarz

komentarze


„Zamek” pozostał bezpieczny
Dodatkowe zapory
Gdy ucichnie artyleria
Marynarze podjęli wyzwanie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Nowe zasady dla kobiet w armii
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Pięściarska uczta w Suwałkach
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
„Road Runner” w Libanie
Mundurowi z benefitami
Sukces Polaka w biegu z marines
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Kaman – domknięcie historii
Ułani szturmowali okopy
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Is It Already War?
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Dzień wart stu lat
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Torpeda w celu
Standardy NATO w Siedlcach
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Awanse w dniu narodowego święta
My, jedna armia
Polski „Wiking” dla Danii
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Wojskowy bus do szczęścia
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Kosmiczna wystawa
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Czy to już wojna?
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Plan na WAM
Brytyjczycy na wschodniej straży
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Im ciemniej, tym lepiej
Polska, Litwa – wspólna sprawa
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Mity i manipulacje
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Ogień z Leopardów na Łotwie
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dywersja na kolei. Są dowody

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO