moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Najpierw śmigłowce dla specjalsów, później dla marynarki wojennej

MON kupi śmigłowce dla wojska w dwóch postępowaniach – jeden przetarg będzie dotyczył dostawy 8 maszyn dla wojsk specjalnych, w drugim zostanie wyłoniony dostawca śmigłowców dla marynarki wojennej. Maszyn w wersji morskiej ma być od 4 do 8 sztuk. – Ostateczna liczba zależy od ceny zaproponowanej przez producenta – zapowiedział Bartosz Kownacki, wiceminister obrony.


O przebiegu postępowania dotyczącego kupna śmigłowców dla wojska poinformował dziś wiceminister Bartosz Kownacki, który w resorcie obrony odpowiada za zakupy dla armii. Postępowanie ruszyło w październiku ubiegłego roku, po tym jak rząd zerwał negocjacje offsetowe z francuskim koncernem Airbus Helicopters na dostawę 50 śmigłowców Caracal.

Do złożenia ofert wstępnych w nowym zamówieniu rząd zaprosił trzy firmy. Dziś wiceminister poinformował, że do Inspektoratu Uzbrojenia wpłynęły oferty od wszystkich trzech zaproszonych producentów. I tak Airbus Helicopters i PZL Świdnik, należący do włoskiej firmy Leonardo, złożyły oferty w obu postępowaniach: na śmigłowce dla sił specjalnych oraz maszyny do zwalczania okrętów podwodnych z funkcją ratownictwa morskiego. Natomiast PZL Mielec – należący do amerykańskiego giganta Lockheed Martina – proponuje tylko śmigłowce dla sił specjalnych. – Teraz analizujemy złożone dokumenty, ale każda oferta to metr sześcienny papierów – mówił wiceminister Kownacki. – Na kolejnych etapach podejmiemy dialog techniczny, po którym poprosimy o złożenie ostatecznych ofert. Później zostaną przeprowadzone testy kwalifikacyjne i jednocześnie będziemy prowadzić rozmowy offsetowe. Dopiero na końcu wybierzemy konkretne śmigłowce dla wojska – zapowiadał Kownacki.

Wiceminister nie chciał jednak powiedzieć, kiedy dokładnie Ministerstwo Obrony Narodowej wskaże zwycięzców postępowań. Podkreślał jedynie, że prace prowadzone są sprawnie, bo osiągnięcie obecnego etapu zajęło zaledwie trzy miesiące. – Poprzednie kierownictwo resortu potrzebowało na to aż dwóch lat – mówił Bartosz Kownacki. – Nie chciałbym jednak podawać precyzyjnych terminów rozstrzygnięć postępowań. Choć życzę sobie, aby prace przebiegały równie szybko, jak do tej pory – zastrzegał wiceminister. Bartosz Kownacki ujawnił jedynie, że oba postępowania będą rozstrzygnięte mniej więcej w tym samym czasie. – Prawdopodobnie pierwszą umowę podpiszemy na dostawę śmigłowców do zadań specjalnych, ale drugi kontrakt zostanie zawarty najwyżej miesiąc później – przekonywał. – To, jak szybko maszyny zostaną dostarczone, zależy od producentów. Ze swojej strony mogę zapewnić, że dla nas liczy się nie tylko cena, ale także terminowość. Jesteśmy jednak przekonani, że dostawy odbędą się bardzo szybko – dodał.

Pewne jest, że Polska kupi osiem śmigłowców dla wojsk specjalnych, MON natomiast nie przesądziło jeszcze, ile maszyn zostanie kupionych dla marynarki wojennej. Wprawdzie wcześniej była mowa o ośmiu sztukach, ale – jak podkreślał wiceminister – wszystko zależy od ceny, jaką zaproponują producenci. – Nie wykluczam, że kupimy na początek tylko cztery śmigłowce w wersji morskiej z opcją rozszerzenia zakupu do ośmiu – przyznał.

Co więcej, wiceminister Kownacki poinformował, że śmigłowce w obu zamówionych przez Polskę wersjach nie muszą być zbudowane na tej samej platformie. To oznacza, że maszyny dla specjalsów mogą pochodzić od innego producenta niż te dla marynarki. – Upieranie się, by śmigłowce do różnych zadań, na przykład transportowe czy dla sił specjalnych, były na takiej samej platformie, jest niesłuszne. One mogą być podobne, ale nie muszą – argumentował. Wojsko nie dostanie natomiast samolotów szkoleniowych czy śmigłowców testowych. – Nie ma obecnie potrzeby kupowania ich – wyjaśniał wiceminister Kownacki.


– Śmigłowce są oczywiście bardzo ważne dla wojska, szczególnie te dla marynarki wojennej i wojsk specjalnych, bo kończą się resursy maszyn, które są w tych siłach obecnie używane. Pamiętajmy jednak, że okres eksploatacji większości śmigłowców w polskiej armii sięga nawet lat 2035–2036. Możemy więc pozostałe maszyny kupować stopniowo. Tymczasem Polska w ogóle nie ma obrony powietrznej i to, moim zdaniem, jest największą bolączką armii – podsumował wiceminister Kownacki.

JT

autor zdjęć: st. chor. sztab. mar. Arkadiusz Dwulatek

dodaj komentarz

komentarze


Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
 
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
25 lat w NATO – serwis specjalny
Sprawa katyńska à la española
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Zmiany w dodatkach stażowych
Posłowie dyskutowali o WOT
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Rekordziści z WAT
SOR w Legionowie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
NATO na północnym szlaku
NATO on Northern Track
Szybki marsz, trudny odwrót
Wojna w świętym mieście, część druga
Kolejne FlyEye dla wojska
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Sandhurst: końcowe odliczanie
Wojna na detale
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Ramię w ramię z aliantami
Front przy biurku
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Gunner, nie runner
Święto stołecznego garnizonu
Tragiczne zdarzenie na służbie
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Charge of Dragon
Ameryka daje wsparcie
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Wojna w Ukrainie oczami medyków
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Na straży wschodniej flanki NATO
Szpej na miarę potrzeb
Metoda małych kroków
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Kadisz za bohaterów
Pod skrzydłami Kormoranów
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zachować właściwą kolejność działań
Wojna w świętym mieście, epilog
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Wytropić zagrożenie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO