moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Arabia Saudyjska. Nadlatują F-15SA

Saudyjskie Siły Powietrzne otrzymały z USA pierwsze cztery wielozadaniowe F-15SA. To najnowocześniejsza wersja jednego z najlepszych samolotów bojowych na świecie. F-15SA wyposażony m.in. w cyfrowe systemy sterowania lotem, kontroli uzbrojenia czy namierzania celów znacząco wzmocni potencjał obronny Arabii Saudyjskiej, jednego z bliskich sojuszników Stanów Zjednoczonych.

Biorąc pod uwagę tylko samoloty, które osiągnęły gotowość operacyjną (co wyklucza F-35), można zaryzykować tezę, iż F-15SA to drugi najlepszy myśliwiec na świecie. Zaraz za F-22 Raptor.

Arabia Saudyjska zamówiła 84 takie samoloty. Poza tym Amerykanie mają także dostosować do standardu F-15SA 68 maszyn F-15S, które posiadają Saudyjczycy. Dostawy nowych myśliwców miały rozpocząć się w 2015 roku, ale z powodu opóźnień pierwsze maszyny wylądowały w Królestwie 13 grudnia ubiegłego roku. Zgodnie z umową ostatni powinien przylecieć za dwa lata i mimo opóźnień można zakładać, że producent – koncern Boeing – dotrzyma terminów.

Technologiczny skok

F-15SA to maszyna wyjątkowa pod wieloma względami. Na pokładzie samolotu zamontowano radar firmy Raytheon AN/APG-63(V)3 z anteną, umożliwiający aktywne skanowanie fazowe, silniki General Electric F110-GE-129, czy fly-by-wire, czyli elektroniczny system sterowania statkiem powietrznym znacząco poszerzający zdolności manewrowania maszyną. Z powodu fly-by-wire trzeba było określić nowe normy dla całego typu samolotów, co wiązało się z długotrwałymi testami w locie. System pozwolił jednak na zastosowanie dwóch dodatkowych podwieszeń, które w poprzednich wersjach F-15 nie były używane z powodu negatywnego wpływu na zachowanie samolotu w powietrzu.

Dodatkowo maszyny mają popularny w ostatnich czasach pasywny system IRST pozwalający pilotowi, nie ujawniając się, wykryć przeciwnika z dużej odległości. Kokpit to oczywiście obowiązujący współcześnie standard glass cokpit, najprawdopodobniej z wielkim centralnym wyświetlaczem. Pilot ma do swej dyspozycji system JHMCS używany również w polskich F-16 i umożliwiający nakierowanie uzbrojenia na cel znajdujący się nawet 80 stopni od osi samolotu. Dodatkowo zastosowano rozwiązanie pozwalające automatycznie wyprowadzić samolot z lotu, który mógłby zakończyć się zderzeniem z ziemią. Komputer pokładowy wykrywa sytuację awaryjną i w przypadku braku reakcji pilota, sam wyprowadza maszynę np. z ostrego nurkowania. Jeśli chodzi o system walki elektronicznej wybrano najnowsze rozwiązania firmy BAE Systems, czyli na Digital Electronic Warfare System/Common Missile Warning System (DEWS/CMWS), a całości dopełniają konforemne zbiorniki paliwa oraz zasobniki LANTIRN, Tiger Eye, SNIPER ATP.

Zabójczy pakiet uzbrojenia

Choć już modyfikacje podzespołów robią wrażenie, to kluczowy jest tutaj zestaw uzbrojenia, jaki może zabrać ze sobą samolot. Na jednym ze zdjęć zaprezentowano maszynę w konfiguracji wielozadaniowej w której podwieszono:
- 2x AIM-120AMRAAM,
- 2x AIM-9X Sidewinder,
- 2x AGM-84 SLAM-ER,
- 2x AGM-88 HARM,
- 6x GBU-54/B Laser JDAM,
- 8x GBU-39/B Small Diameter Bomb,
- działko Vulcan z zapasem 540 pocisków,
(mimo imponującego wyposażenia, centralny zaczep przedstawionej maszyny wciąż pozostawał wolny...).

Tak przygotowany samolot pozwala dwuosobowej załodze wykonywać niezwykle różnorodne zadania. Pociski AMRAAM i Sidewinder umożliwiają atakowanie celów w powietrzu. Pociski szybujące SLAM-ER pozwalają atakować z bardzo dużą precyzją cele oddalone nawet o 250 kilometrów, a w razie potrzeby załoga może już po odpaleniu zmienić cel na inny. Z kolei pociski HARM przystosowane są do ataku naziemnych stacji radiolokacyjnych tak, by pozbawiać „oczu” systemy obrony przeciwnika. Laser JDAM to bomba precyzyjna nowej odmiany wyposażona w głowicę laserową wspomagającą znany z wcześniejszych odmian system GPS/INS. Wreszcie niewielkie SDB – to precyzyjne bomby szybujące o masie 110 kilogramów zdolne do punktowego niszczenia wartościowych celów.

Jeden samolot – komplet zadań

W hipotetycznym scenariuszu załoga tak wyposażonego F-15SA byłaby w stanie obronić się przed ewentualnym atakiem myśliwca lub sama mogłaby go zaatakować korzystając z ogromnych możliwości radaru. Gdy maszyna doleci do pasa działania naziemnej obrony przeciwlotniczej może próbować go przełamać przy pomocy pocisków HARM lub podjąć decyzję o ataku z bezpiecznej odległości przy pomocy SLAM-ER. Gdy wybrana zostanie opcja pierwsza i uda się zniszczyć radar przeciwnika, F-15SA będzie mógł zaatakować 14 celów przy pomocy bomb JDAM i SDB. A to tylko jeden z wariantów. Samolot można bowiem skonfigurować także w układzie powietrze-powietrze i podwiesić 8 x AMRAAM i 8 x AIM-9X.

Samolot F-15SA w wyposażeniu Saudyjskich Sił Powietrznych otwiera nowy rozdział, znacząco wzmacniając potencjał obronny tego kraju. Warto też dodać, że Saudyjczycy zadbali o to, aby w produkcji maszyn brały udział tamtejsze zakłady Alsalam Aircraft Company zlokalizowane niedaleko Rijadu. Wartość kontraktu podpisanego w 2011 roku na sprzęt wojskowy, w skład którego wchodziły F-15SE wynosiła niemal 30 miliardów dolarów.

dr Krzysztof Kuska , ekspert lotnictwa wojskowego, redaktor naczelny portalu www.infolotnicze.pl

autor zdjęć: Boeing

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1486553700
W 1939 roku brakowało nam m.in. porządnego myśliwca. A co nasi wyrabiali nad Anglia każdy wie. Może kupić kilkanaście zamiast tych zbędnych okrętów podwodnych na sadzawkę bałtycka. No i Plan Pekin zawsze można szybciej i łatwiej wykonać niż OP.
96-69-5D-19

Prawda o zbrodni katyńskiej
 
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Odstraszanie i obrona
Barwy walki
NATO na północnym szlaku
Charge of Dragon
Wojna w świętym mieście, część trzecia
V Korpus z nowym dowódcą
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Szarża „Dragona”
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Głos z katyńskich mogił
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Sprawa katyńska à la española
Mundury w linii... produkcyjnej
Święto stołecznego garnizonu
Przygotowania czas zacząć
SOR w Legionowie
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Kolejne FlyEle dla wojska
Strażacy ruszają do akcji
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadisz za bohaterów
Wojna w świętym mieście, epilog
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Zbrodnia made in ZSRS
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Front przy biurku
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Optyka dla żołnierzy
Sandhurst: końcowe odliczanie
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ramię w ramię z aliantami
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Ocalały z transportu do Katynia
Na straży wschodniej flanki NATO
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Zachować właściwą kolejność działań
Wojna w świętym mieście, część druga
Szpej na miarę potrzeb
25 lat w NATO – serwis specjalny
Rakiety dla Jastrzębi
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Zmiany w dodatkach stażowych
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
NATO on Northern Track

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO