moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Siła pancernego wsparcia

Dziś na przejściu granicznym w Olszynie, a później w jednostce w Żaganiu odbędzie się symboliczne powitanie żołnierzy amerykańskiej brygady pancernej. Sojusznicy wysłali do Polski najlepszy sprzęt pancerny, jakim obecnie dysponują jednostki US Army. Prezentujemy pierwszą część przeglądu uzbrojenia brygady, która będzie stacjonować w polskich bazach.

Ponad 3500 żołnierzy oraz 87 czołgów Abrams M1A2SepV2, 144 bojowe wozy piechoty M2A3 Bradley, 18 armatohaubic Paladin o kalibrze 155 mm, 419 pojazdów HMMWV, ponad 400 pojazdów gąsienicowych (logistycznych i dowodzenia) oraz ponad 900 różnego typu samochodów i ciężarówek. Tak w skrócie prezentuje się potencjał bojowy 3 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ABCT – Armored Brigade Combat Team) 4 Dywizji Piechoty, która rozpoczyna w Polsce i krajach bałtyckich dyżur bojowy w ramach operacji „Atlantic Resolve”, czyli wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

Gen. broni Tim Ray, zastępca dowódcy Sił Amerykańskich w Europie (United States European Command), podkreśla, że jednorazowy przerzut takiej liczby ludzi i sprzętu na stary kontynent to największa tego typu operacja od zakończenia zimnej wojny. – Jest to część naszych wysiłków na rzecz powstrzymywania rosyjskiej agresji, zapewniających integralność terytorialną naszych sojuszników. Wysiłków, które utrzymują Europę w pokoju i dostatku – komentował na początku tygodnia gen. Ray. Przedstawiciele amerykańskiej armii podkreślają, że do Europy została wysłana jednolita jednostka pancerna wraz z jej zapleczem m.in. logistycznym, rozpoznawczym, medycznym. 

Stacjonująca na co dzień w Forcie Carson w Kolorado 3 Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa jest wyposażona w czołgi Abrams M1A2SepV2, bojowe wozy piechoty M2A3 Bradley oraz 155-mm armatohaubice Paladin. I choć może nie jest to sprzęt najnowszej produkcji, gdyż Bradleye to konstrukcja z lat 70., to i tak jest to najlepsze uzbrojenie jakie mają obecnie do dyspozycji siły pancerne amerykańskiej armii.

Abrams M1A2SepV2

Najnowsza wersja czołgu Abrams M1, która znajduje się na wyposażeniu amerykańskiej armii, nosi oznaczenie Abrams M1A2SepV2. Do służby weszła na początku XXI wieku. Maszyna, którą napędza wielopaliwowy silnik turbowałowy Avco Lycoming AGT-1500C, dysponujący mocą 1500 koni mechanicznych, waży prawie 70 ton i osiąga maksymalną prędkość około 70 kilometrów na godzinę. Podstawowym uzbrojeniem czołgu jest 120-mm działo M256, które – co ciekawe – jest licencyjną wersją stosowanej w Leopardach niemieckiej armaty RH-M-120/L44. Czteroosobowa załoga ma także do dyspozycji zautomatyzowany system ogniowy CROWS (to działko o kalibrze 12,7 mm) oraz dwa karabiny maszynowe o kalibrze 7,62 mm.

Abramsy przez bardzo długi czas nazywano „niezniszczalnymi”. Podczas wojny w Zatoce Perskiej nie został zniszczony żaden amerykański czołg tego typu. Pierwsze „straty” odnotowano wśród tych maszyn dopiero po przekazaniu ich armii irackiej. Legendarna jest jednak nie tylko odporność pancerzy M1, ale również ich „apetyt” na paliwo. Amerykańscy żołnierze żartują, że nie można przy nich stosować żadnych norm zużycia, gdyż czołg „wypali tyle, ile mu się wleje”.

Warto dodać, że w 2018 roku do służby trafi zmodernizowany Abrams oznaczony jako M1A2 Sep V3. To wersja przeznaczona wyłącznie dla wojsk amerykańskich.

M109A6 Paladin

Opracowana pod koniec lat sześćdziesiątych 155-milimetrowa armatohaubica M109 jest uznawana za jeden z najlepszych systemów artyleryjskich na świecie. Wersja obecnie używana przez amerykańską armię ma oznaczenie M109A6 i jest już szóstą generacją tej broni. Model ten, wprowadzony do służby na początku lat dziewięćdziesiątych, różni się od swoich poprzedników tym, że wyposażono go w cyfrowy system nawigacji MAPS. Umożliwia on nie tylko błyskawiczne, kilkusekundowe ustalenie pozycji każdej haubicy znajdującej się w baterii, ale również cyfrowe koordynowanie ognia dowolnej liczby dział.

Czteroosobowa załoga Paladina może prowadzić ostrzał celów oddalonych maksymalnie o 20 kilometrów (przy użyciu specjalnej amunicji ten dystans można zwiększyć do 30 kilometrów). W ciągu minuty działo jest w stanie wystrzelić maksymalnie cztery pociski (ogień krótkotrwały przez trzy minuty). Podczas długotrwałego ostrzału haubica może wystrzelić jeden pocisk na minutę.

Armatohaubica, która przyjechała do Polski wraz z Amerykanami, to najnowsza wersja tej broni, jaka jest w „linii”. Jednak jednostki US Army wkrótce zostaną wyposażone w jej ulepszoną wersję, o oznaczeniu M109A7. Pierwsze, testowe egzemplarze trafiły do wojska w 2015 roku, jednak seryjna produkcja nowej generacji armatohaubic miała się rozpocząć dopiero w 2017 roku.

M2A3 Bradley

Bojowy wóz piechoty M2A3 Bradley to obecnie podstawowy, gąsienicowy transporter amerykańskich wojsk lądowych (w siłach zbrojnych USA jest ich ponad 6 tysięcy). To wozy wykorzystywane głównie przez jednostki pancerne (zmechanizowane używają kołowych Strykerów). Ważący niecałe 23 tony pojazd (w wersji bojowej), jest napędzany przez silnik Cummins VTA-903T o mocy 600 koni mechanicznych, który pozwala rozpędzić się do prędkości maksymalnej prawie 60 kilometrów na godzinę.

Wóz poza 25-milimetrowym działkiem M242 Bushmaster (z zapasem 900 pocisków), wyposażony jest również w wyrzutnię przeciwpancernych rakiet kierowanych BGM-71 TOW (o zasięgu około 3 kilometrów) oraz karabin maszynowy o kalibrze 7,62 mm.

Ciekawostką jest, że pierwsze modele Bradleyów miały zdolność pływania. Niestety modernizacja wozu do standardu M2A2, polegająca m.in. na montażu dodatkowego opancerzenia, pozbawiły wóz tej właściwości.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: st. chor. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze

~Zeta
1491547800
Zadajmy sobie pytanie, czy nasze wojsko jest w stanie zrównoważyć tę siłę w razie konfliktu interesów.
D2-DC-EB-E4
~Paweł
1484207880
Abramsy przekazane Irakowi to wersje zdecydowanie "odchudzone" technologicznie Między innymi dlatego kilkanaście abramsów irackich zostało zniszczonych , słabszy pancerz gorsze wyszkolenie żołnierzy i nieumiejetne zastosowanie taktyczne. ciekawostka jest że 3500 żołnierzy ma do dyspozycji 2000 pojazdów! Niespotykane nasycenie środkami technicznymi jak na Brygadę.
7C-45-9D-65

Przygotowania czas zacząć
 
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Wojna w świętym mieście, część druga
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
NATO on Northern Track
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Na straży wschodniej flanki NATO
Kadisz za bohaterów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Optyka dla żołnierzy
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Głos z katyńskich mogił
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto stołecznego garnizonu
Szarża „Dragona”
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Zachować właściwą kolejność działań
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Ramię w ramię z aliantami
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Wojna w świętym mieście, epilog
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Sprawa katyńska à la española
Front przy biurku
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Strażacy ruszają do akcji
Szpej na miarę potrzeb
NATO na północnym szlaku
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Zbrodnia made in ZSRS
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Sandhurst: końcowe odliczanie
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Barwy walki
Mundury w linii... produkcyjnej
25 lat w NATO – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Prawda o zbrodni katyńskiej
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Zmiany w dodatkach stażowych
Odstraszanie i obrona
V Korpus z nowym dowódcą
Rakiety dla Jastrzębi
Kolejne FlyEle dla wojska
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Charge of Dragon
SOR w Legionowie
Ocalały z transportu do Katynia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO