moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowatorskie leczenie na Szaserów

Pierwszy w kraju przeszczep szpiku kostnego od spokrewnionego dawcy czy zastosowanie pionierskich radioizotopowych metod rozpoznawania zatoru płucnego – to tylko niektóre przykłady przełomowych zabiegów, jakie wykonano w szpitalu przy ulicy Szaserów w Warszawie przez 50 lat jego działania. Także tu powstał pierwszy w Polsce Ośrodek Intensywnej Terapii.

– Szpital przy ulicy Szaserów w Warszawie powstawał jako najnowocześniejsza placówka medyczna wojskowej służby zdrowia – mówi prof. Eugeniusz Dziuk, konsultant Kliniki Endokrynologii i Terapii Izotopowej WIM.

Profesor jest jednym z najdłużej pracujących w szpitalu lekarzy. Przyszedł tutaj na staż pół roku po otwarciu placówki – w marcu 1965 roku – jako młody podporucznik, po ukończeniu studiów w Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.

Intensywna terapia

Jak podkreśla prof. Dziuk, zgodnie z założeniem do Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej mieli trafiać najciężej chorzy, wymagający specjalistycznej opieki medycznej. – Zatrudniono najlepszych lekarzy i zadbano o nowoczesny sprzęt. Dzięki temu na Szaserów wykonano wiele przełomowych w kraju zabiegów i operacji, przyjeżdżali też do nas lekarze z innych szpitali, aby uczyć się nowych metod leczniczych – opowiada profesor.

Już rok po otwarciu szpitala utworzono w nim, dzięki pracy prof. Dymitra Aleksandrowa i prof. Wandy Wysznackiej-Aleksandrow, pierwszy w kraju Ośrodek Intensywnej Terapii w stanach zagrożenia życia, m.in. dla osób z niewydolnością oddechową i krążeniową. – Wówczas w kraju nie było sal reanimacyjnych i intensywnej terapii, chorzy trafiali na sale ogólne – tłumaczy prof. Dziuk. Pielęgniarki i lekarze z ośrodka zostali przeszkoleni w udzielaniu pomocy w nagłych sytuacjach, mieli też potrzebny sprzęt, m.in. przenośny aparat EKG.

Dzięki takiemu przygotowaniu kilka miesięcy po otwarciu ośrodka wykonano w nim pierwszy w Polsce zabieg przywrócenia prawidłowego rytmu serca, czyli kardiowersję elektryczną u chorego z migotaniem i trzepotaniem przedsionków. Polega ona na przyłożeniu elektrod do klatki piersiowej chorego, a następnie przepuszczeniu między nimi krótkotrwałego impulsu prądu o dużym napięciu.

W tym samym roku w szpitalu została otwarta Katedra Anestezjologii kierowana przez płk. dr. n. med. Stanisława Pokrzywnickiego, który był pierwszym i przez kilka lat jedynym anestezjologiem w Polsce. Pacjentów do zabiegów w szpitalach przygotowywali lekarze innych specjalności. To na Szaserów pułkownik Pokrzywnicki wykonał pierwsze znieczulenie ogólne przed operacją.

Medycyna nuklearna

Cztery lata od powstania placówki, uruchomiono w niej ośrodek dializ. Lekarze opracowali też specjalną aparaturę, która umożliwiała wykonywanie dializy otrzewnowej w domu pacjenta lub w warunkach polowych. Te zestawy były potem produkowane seryjnie i wprowadzane przez Ministerstwo Zdrowia w całym kraju.

Prof. Dziuk wyjaśnia, że dializa polega na oczyszczaniu organizmu z produktów przemiany materii oraz wody, których nie mogą usunąć chore lub uszkodzone nerki. Dializa otrzewnowa wykorzystuje do tego, jako naturalny filtr, błonę otrzewnową wyściełającą jamę brzuszną. – Wprowadza się do niej rurką specjalnie przygotowany płyn dializacyjny, a po pewnym czasie usuwa go z organizmu wraz z produktami przemiany materii – opisuje lekarz.

Sukcesy mieli także specjaliści z Zakładu Medycyny Nuklearnej. Zastosowali pionierskie w Polsce radioizotopowe metody rozpoznawania zatoru płucnego. – Powoduje go zakrzep, który zatyka tętnicę płucną, przez co część płuca nie działa, chory zaczyna się dusić i może umrzeć – mówi prof. Eugeniusz Dziuk. Do rozpoznania takiego zatoru i sprawdzenia ukrwienia miąższu płuc zastosowano na Szaserów perfuzyjną scyntygrafię płuc. Badanie polega na dożylnym podaniu choremu preparatu zawierającego znacznik z izotopem, czyli substancją promieniotwórczą, która rozchodzi się z krwią po organizmie pacjenta i jest wykrywana przez specjalną kamerę. Natężenie i lokalizacja promieniowania są proporcjonalne do ukrwienia płuc. U osób zdrowych znacznik rozmieszcza się mniej więcej równomiernie. Natomiast u chorych widoczne są obszary, do których krew, a więc i znacznik nie dociera. Wykorzystany do zabiegu izotop jest nieszkodliwy dla zdrowia. – Ta nieinwazyjna metoda badania przyspiesza diagnozę i umożliwia podjęcie szybko odpowiedniego leczenia – wyjaśnia prof. Dziuk.

W latach 70. lekarze ze szpitala we współpracy z polskimi inżynierami prowadzili badania, których efektem był projekt prototypowych protez stawu biodrowego. Ich produkcję rozpoczęła Huta Siemianowice. Pozwoliło to na szersze udostępnienie endoprotezy stawu biodrowego w Polsce, czyli zastępowania naturalnego stawu sztucznym.

Przeszczep szpiku

28 listopada 1984 roku zespół pod kierunkiem prof. Wiesława Jędrzejczaka przeprowadził pierwszy w kraju przeszczep szpiku kostnego od spokrewnionego dawcy. Transplantacja umożliwia odbudowanie układu krwiotwórczego osoby, u której uległ on uszkodzeniu na skutek chemioterapii lub radioterapii.

W następnym roku, także po raz pierwszy w Polsce, przeprowadzono udaną autotransplantację komórek macierzystych pozyskiwanych z krwi pacjenta. Mają one zdolność przekształcania się w każdy rodzaj komórek i są w stanie odtworzyć układ krwiotwórczy chorego. Szpital przy Szaserów był przez wiele lat jedynym w Polsce ośrodkiem transplantacji szpiku kostnego.

Placówka, funkcjonująca obecnie jako Wojskowy Instytut Medyczny – Centralny Szpital Kliniczny MON, nadal wprowadza w terapii wiele nowatorskich rozwiązań. Utworzono tu m.in. Klinikę Psychiatrii i Stresu Bojowego i otwarto najnowocześniejszą stację dializ w Polsce. Konsorcjum, na którego czele stoi WIM, opracowało także nowatorski projekt „Amulet” wykorzystujący telemedycynę w opiece nad chorymi na serce. Pierwsi pacjenci skorzystają z programu na początku 2017 roku.

Szpital ma też największy w Polsce zaawansowany system informatyczny TeleMedNet II pozwalający na analizowanie wszystkich danych uzyskiwanych w klinikach i oddziałach Instytutu. Umożliwia nakładanie na siebie obrazów z różnych technik diagnostycznych, dzięki czemu precyzyjniej można ocenić np. zmiany nowotworowe. WIM jest jedynym ośrodkiem w Polsce, który dysponuje tym systemem.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Piotr Bławicki, Andrzej Kosater/ WIM

dodaj komentarz

komentarze


Kolejne „Husarze” w powietrzu
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Bóbr na drodze Hannibala
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Edukacja z bezpieczeństwa
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Mity i manipulacje
W wojsku orientują się najlepiej
Husarze bliżej Polski
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
Rosyjski Ił-20 przechwycony przez polskie MiG-29
Nowe zasady dla kobiet w armii
Polski „Wiking” dla Danii
Abolicja dla ochotników
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Niezłomni w obronie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Koniec dzieciństwa
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Medale dla sojuszników z Niderlandów
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Sztuka i służba w jednym kadrze
MID w nowej odsłonie
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
Mesko wybuduje fabrykę amunicji
Wellington „Zosia” znad Bremy
„Road Runner” w Libanie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Niespokojny poranek pilotów
Brytyjczycy na wschodniej straży
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
„JUR” dla terytorialsów
Standardy NATO w Siedlcach
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Więcej Apache’ów w Inowrocławiu
Operacja NATO u brzegów Estonii
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wsparcie dla rodziny z Wyryk
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Wyrównać szanse
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
Kircholm 1605
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Palantir pomoże analizować wojskowe dane

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO