moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Za pięć minut detonacja
Niemal każdego dnia żołnierze służący w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Afganistanie podczas patroli i operacji znajdują różnego rodzaju niewybuchy i materiały niebezpieczne. Wszystkie one trafiają w ręce saperów z grupy inżynieryjnej, których zadaniem jest ich neutralizacja.

We wszystkich bazach, w których stacjonują polscy żołnierze w afgańskiej prowincji Ghazni, niemal każdego dnia słychać najpierw odgłos wyjącej syreny, a następnie komunikat o planowanej kontrolowanej detonacji. „Uwaga, uwaga! Za pięć minut planowana kontrolowana detonacja”. Potem już tylko wybuch świadczący o zniszczeniu kolejnej partii niewybuchów. „Niszczymy wszystkie materiały pochodzenia wojskowego: amunicję, moździerze, różnego rodzaju niewypały i niewybuchy, które udało się odnaleźć. Są to głównie pozostałości po wojnie afgańsko-radzieckiej. Niszczymy również odnalezione improwizowane urządzenia wybuchowe oraz komponenty do ich produkcji”, relacjonuje kapitan Jacek Prokop, dowódca grupy inżynieryjnej Zgrupowania Bojowego „Alfa”.

Materiały te niszczone są najczęściej w niedalekiej odległości od baz, w miejscach niezamieszkanych i nieuczęszczanych. Jednak zanim saperzy przystąpią do działania, miejsce planowanej detonacji musi być dokładnie sprawdzone i odizolowane. Saperzy muszą mieć pewność, że nikt nie znajduje się w pobliżu. Dlatego zawsze z saperami bazę opuszcza pluton kompanii zmotoryzowanej lub z grupy rozpoznawczej, którego zadaniem jest dokładne sprawdzenie, a następnie utworzenie kordonu uniemożliwiającego dostęp do miejsca detonacji osobom niepożądanym.

Natomiast obecność sapera to warunek konieczny, aby patrol, konwój czy choćby grupa szybkiego reagowania (QRF) mógł opuścić bazę. „Każda odnaleziona mina pułapka lub improwizowane urządzenie wybuchowe zostaje podjęte przy współpracy z kolegami z amerykańskiego patrolu rozminowania EOD (Explosive Ordnance Disposal)”, kontynuuje kapitan Jacek Prokop.

Saperzy, którzy opuszczają bazę, zawsze działają w sekcjach. Każde miejsce niebezpieczne lub wzbudzające podejrzenie musi zostać sprawdzone. „Saperzy podczas patrolu czy konwoju dokładnie obserwują zarówno drogę, jak i jej pobocze. Wspomaga i wspiera nas technika i elektronika, czyli różnego rodzaju wykrywacze. Gdy jednak odnajdywane jest miejsce, w którym może się znajdować coś niebezpiecznego lub które musi zostać sprawdzone, wówczas opuszczamy pojazd i sprawdzamy takie miejsca samodzielnie”, opowiada podporucznik Przemysław Pakies, dowódca plutonu rozminowania w grupie inżynieryjnej ZB „Alfa”. W takich sytuacjach saperzy zawsze pracują w parach, ubezpieczając jeden drugiego i pomagając sobie nawzajem.

Poza tym, że saperzy wyjeżdżają na patrole i konwoje, pełnią również służbę przy bramach wjazdowych do baz. Sprawdzają zarówno pojazdy, jak i pasażerów, którzy wjeżdżają bądź wyjeżdżają z baz. W każdej grupie inzynieryjnej znajduje się sekcja przewodników psów. „Psy są szkolone w 2 Mazowieckiej Brygadzie Saperów pod kątem wykrywania materiałów wybuchowych”, mówi podporucznik Pakies. Choć klimat w Afganistanie nie jest dla psów najbardziej sprzyjający ze względu na wysokie temperatury panujące przez większą część roku i ogromne zapylenie, to psy sprawdziły się i są ważnym elementem systemu ochrony baz.

Fot.: Archiwum PKW

dodaj komentarz

komentarze


Planowano zamach na Zełenskiego
 
PGZ buduje suwerenność amunicyjną
Pełna mobilizacja. Żołnierze ruszają na tereny zagrożone powodzią
Niebezpieczne incydenty na polsko-białoruskiej granicy
Umacnianie ściany wschodniej
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Czarna Pantera celuje
Polacy i Holendrzy razem dla obronności
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Blue Force vs Red Force w Orzyszu
Lotnicy uratowali Wielką Brytanię
Ostatnia niedziela…
Demony wojny nie patrzą na płeć
Niemal 500 absolwentów AWL-u już oficjalnie oficerami WP
Śmierć gorsza niż wszystkie
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Wyższe stawki dla niezawodowych
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Zatrzymania na granicach
Święto sportów walki w Warendorfie
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Pieta Michniowska
Pracowity pobyt w kosmosie
Nowe Abramsy już w Wesołej
Ewakuacja Polaków z Izraela
Potrzebujemy najlepszych
Najtrudniejsze w służbie na polsko-białoruskiej granicy jest…
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Międzynarodowy festiwal lotnictwa. Zbliża się Air Show Radom 2025
Wołyń – pamiętamy
Pierwszy polski lot Apache’a
Broń przeciwko wrogim satelitom
Alert pogodowy. Żołnierze są najbliżej zagrożonych miejsc
Miliardowe wsparcie dla PGZ
PT-91, czyli trzy dekady twardej służby
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Podejrzane manewry na Bałtyku
Radar na bezpieczeństwo
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
W tydzień poznali smak żołnierskiego fachu
BWP-1 – historia na dekady
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Odznaczenia za misję
Ratownik w akcji
Nabór do „Wakacji z wojskiem” 2025 trwa
Bezpieczniejsza Europa
K9 i FlyEye na poligonie w Ustce
12 tys. żołnierzy gotowych do działania
Kajakami po medale
Czarne Pantery, ognia!
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Flyer, zdobywca przestworzy
Dzieci wojny
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
Pancerny drapieżnik, czyli Leopard 2A5
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Tłumy na zawodach w Krakowie
Rekompensaty na ostatniej prostej
Pół tysiąca terytorialsów strzeże zachodniej granicy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO