moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wojskowe abecadło dla uczniów w mundurach

Szkoły mogą zawierać z wojskiemporozumienia dotyczące szkoleń uczniów klas mundurowych. Zakładają one 112 godzinzajęć, w tym 62 szkolenia bojowego. Skrócą absolwentom służbę przygotowawczą do Narodowych Sił Rezerwowych o miesiąc – mówi ppłk Tomasz Włodarczyk, szef Wydziału Dydaktycznego Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu.


Wojsko wprowadziło w tym roku tzw. minimum programowe dla szkół z klasami mundurowymi oraz organizacji proobronnych. Co ono oznacza?

To dokument opracowany w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego, a konsultowany między innymi z dowódcami i szkoleniowcami. Zawiera wybrane treści z programu szkolenia podstawowegoprowadzonegow wojsku, a także określa minimalną liczbę godzin tych zajęć.Jest to oferta między innymi dla szkół, którym zależy, aby ich absolwenci mieli z wojskowej edukacji wymierne korzyści. Bo dla tych, którzy owo „minimum programowe” zaliczą i będą dalej zainteresowani mundurem, służba przygotowawcza do Narodowych Sił Rezerwowych będzie krótszao miesiąc.

Przypomnijmy, że normalnie służba przygotowawcza szeregowych trwa cztery miesiące, podoficerów – pięć, a oficerów – sześć. I można je skrócić dzięki temu „minimum”.Co się w nim znalazło?

Najwięcej, bo aż 62 godziny dotyczą szkolenia bojowego, są w tym na przykład strzelania, łączność, terenoznawstwo czy rozpoznanie. Kolejnych 25 godzin przeznaczone jest na podstawy wychowania obywatelskiego i wojskowego, a 20 godzin na szkolenie logistyczne. Jest też szkolenie ogólne, czyli musztra, zagadnienia prawne, bezpieczeństwo i higiena pracy oraz podstawy SERE, co oznacza: Survival – Przetrwanie, Evasion – Unikanie, Resistance – Opór, Escape – Ucieczka. W sumie cały program to 119 godzin szkoleniowych, w tym siedem przeznaczonych jest na egzaminy końcowe. Warto jednak zaznaczyć, że oferowany przez nas program to tylko niezbędne minimum. Dyrektorzy szkół czy członkowie organizacji proobronnych mogą rozbudowywać go o dodatkowe, wybrane przez siebie elementy.

Większość szkół z klasami mundurowymitakie „minimum programowe” realizuje już od lat, dzięki współpracy z jednostkami wojskowymi.

Zgadza się, ale nie wszędzie to szkolenie wygląda tak samo. W jednej szkole więcej jest ćwiczeń strzeleckich, w innej więcej zajęć w terenie, w kolejnej mniej wychowania obywatelskiego. Teraz, dzięki ujęciu programu w ramy prawne, nie ma dowolności. Program jest jednolity dla wszystkich tych szkół, które są i będą zainteresowane taką współpracą.

Jakie warunki musi spełnić szkoła, by podpisać porozumienie ?

Istotne jest, że dyrektorzy szkół mogą zawierać porozumienia dotyczące „minimum programowego” wyłącznie z komendantami centrów szkolenia i uczelni wojskowych. Tych pierwszych na poziomie Dowództwa Generalnego jest dziewięć, w tym między innymi w Zegrzu, Wrocławiu, Grudziądzu i Poznaniu. By taką umowę podpisać, dyrekcja szkoły musiopracować założenia programowena podstawie naszych wytycznych. Trzeba dokładnie określić, jakie zajęcia i kiedy będą realizowane w ciągutrzech lat edukacji. Później musi to zaakceptować komendant centrum oraz zatwierdzić szef Sztabu Generalnego. Dopiero jego podpis daje zielone światło do wdrożenia nowego programu. Szkoła musi go zrealizować we własnym zakresie.

Czy może do tego wykorzystać porozumienia zawarte wcześniej z jednostkami wojskowymi?

Zgodnie z zatwierdzonym przez Sztab Generalny porozumieniem wojsko nie może ponosić żadnych kosztów związanych z realizacją „minimum”. Komendant centrum nie może na przykład wysłać żołnierza w podróż służbową, by jako wykładowca prowadził z młodzieżą zajęcia. Zatem cała odpowiedzialność za realizację programu spoczywa na dyrektorze szkoły. Nie oznacza to jednak, że szkoły nie mogą w ogóle korzystać z pomocy wojska. Bo porozumienia w sprawie „minimum” oraz o współpracy szkoły z jednostką nie wykluczają się. W praktyce więc uczniowie mogą realizować nasz program na terenie jednostki patronackiej, wykorzystując do tego jej infrastrukturę szkoleniową, na przykład place ćwiczeń czy musztry.

Skąd wojsko będzie miało pewność, że zajęcia zostały przeprowadzone na odpowiednim poziomie?

Sam zakres tematyczny będzie ujęty w założeniach programowych będących załącznikiem do porozumienia. Natomiast co do jakości zajęć, dyrektorzy szkół będą zobowiązani składać sprawozdanie z realizacji „minimum programowego” . Oczywiście mogą pojawić się pytania, czy zajęcia odbywały się na odpowiednim poziomie, czy według obowiązujących instrukcji i odpowiedniej literatury. Ale w przypadku wątpliwości komendant centrum będzie mógł zażądać przedstawienia dokumentacji, na przykład konspektów z przeprowadzonych zajęć.

Czy wiadomo już jak dużo szkół zdecyduje się na podpisanie porozumień?

To oferta dla chętnych i nie ma obowiązku, by szkoła mająca klasy mundurowe i współpracująca na co dzień z jednostką wojskową podpisywała taką umowę. Dlatego trudno nam dziś ocenić, jak duże będzie zainteresowanie, choć wiemy, że klasy mundurowe funkcjonują w ponad 400 szkołach w całej Polsce. W tej chwili mamy trzy porozumienia,zatwierdzone przez szefa Sztabu Generalnego, a podpisane przez Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu ze szkołami w Komornicy, Ostrołęce i Grajewie. Trwają procedury dotyczące kolejnych dwóch porozumień o współpracy szkół w Otwocku i Rudzie Śląskiej z centrami zegrzyńskim oraz wrocławskim. Podczas zakończonego już VI Ogólnopolskiego Forum Klas Mundurowych kolejne osoby z placówek oświatowych wyraziły chęć dołączenia do programu. Myślę, że zainteresowanie naszą ofertą będzie rosło w miarę poznawania szczegółów takiej formy współpracyprzez przedstawicieli oświaty. Większość z nauczycieli zabiegała przecież o to, by taka nauka ich uczniów procentowała czymś w przyszłości.

Wnioski z realizacji „minimum”pojawią się jednak dopiero za trzy lata, kiedy szkołę opuszczą pierwsi uczniowie ze zrealizowanym programem.

Niekoniecznie. Podczas wspomnianego Forum rozmawiałem z kilkunastoma nauczycielami. Większość przyznała, że mają tyle sił i środków, by nasz program zrealizować nie w trzy, a w dwa lata, lub nawet w rok. Z drugiej strony nie wiemy dziś, ilu absolwentów klas mundurowych będzie chciało związać się z mundurem na dłużej. To może być rocznie kilkaset osób, a może być tylko kilka. Pewność będziemy mielidopiero wtedy, gdy absolwent klasy mundurowej z zaświadczeniem od dyrektora szkoły pojawi się w Wojskowej Komisji Uzupełnień, chcąc kontynuować szkolenie w służbie przygotowawczej do Narodowych Sił Rezerwowych . Wówczas będziemy się mogli przekonać, ilu jest chętnych i na jakim poziomie są przygotowani do pełnienia służby przygotowawczej według skróconego programu szkolenia podstawowego.

rozmawiała Paulina Glińska

autor zdjęć: Ryszard Godlewski

dodaj komentarz

komentarze


25 lat w NATO – serwis specjalny
 
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Kadisz za bohaterów
Ramię w ramię z aliantami
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Sandhurst: końcowe odliczanie
Na straży wschodniej flanki NATO
Gunner, nie runner
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Pod skrzydłami Kormoranów
Posłowie dyskutowali o WOT
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
SOR w Legionowie
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Zachować właściwą kolejność działań
Ameryka daje wsparcie
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
NATO on Northern Track
Charge of Dragon
Front przy biurku
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Metoda małych kroków
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Kolejne FlyEye dla wojska
Wojna w świętym mieście, epilog
Wojna w świętym mieście, część druga
Wojna na detale
Rekordziści z WAT
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
W Italii, za wolność waszą i naszą
Wytropić zagrożenie
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Święto stołecznego garnizonu
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Szybki marsz, trudny odwrót
Tragiczne zdarzenie na służbie
Sprawa katyńska à la española
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Zmiany w dodatkach stażowych
NATO na północnym szlaku
Szpej na miarę potrzeb

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO