moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przerwany „Onko-Rejs”

Wyszły w rejs po Bałtyku, by pokazać, że nawet zmagając się z nowotworem można żyć aktywnie. Jacht, którym płynęło 12 kobiet, wczoraj po południu zaczął nabierać wody. W akcji ratowniczej wziął udział m.in. śmigłowiec Mi-14PŁ/R z Brygady Lotnictwa MW. Kobiety wyszły z opresji bez szwanku.

„Onko-Rejs” rozpoczął się w niedzielę. Na pokładzie jachtu „Zjawa IV” w morze wyszło 12 kobiet po zakończeniu i w trakcie leczenia nowotworu oraz trzech profesjonalnych żeglarzy. Zamierzali dopłynąć do Szwecji i wrócić do Gdyni. Wczoraj po południu z niewiadomych przyczyn jacht zaczął jednak nabierać wody.

O sytuacji jednostki została powiadomiona Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) oraz załoga śmigłowca Mi-14PŁ/R, który akurat pełnił dyżur w 44 Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. – Wystartowaliśmy o 16.10. Jacht znajdował się 50 mil morskich na północ od Rozewia, więc dotarcie do niego zajęło nam 48 minut – relacjonuje kpt. pil. Dariusz Sionkowski, dowódca załogi Mi-14PŁ/R.

Kiedy jednak śmigłowiec dolatywał w rejon akcji, zapadła decyzja, że kobiety ze „Zjawy IV” przejdą na znajdującą się w pobliżu jednostkę „Aphrodite”. Należy ona do firmy Petrobaltic, która nieopodal miejsca zdarzenia posiada platformę wiertniczą. – Na wszelki wypadek pozostaliśmy przez pewien czas jeszcze w miejscu akcji. Opuściliśmy też ratownika z koszem. Miał asekurować kobiety przechodzące na ponton, który przerzucił je potem na pokład „Aphrodite” – wyjaśnia kpt. pil. Sionkowski. Kiedy okazało się, że ewakuacja przebiegła bez zakłóceń, a żadna z uczestniczek „Onko-Rejsu” nie chce zostać wciągnięta na pokład śmigłowca, maszyna odleciała do Gdyni, gdzie uzupełniła zapas paliwa, a następnie wróciła do macierzystej bazy.

– To była dziesiąta w tym roku akcja ratownicza z udziałem śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Od początku lat 90. lotnicy morscy uczestniczyli w 568 podobnych przedsięwzięciach, udzielając pomocy 299 osobom – informuje kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik BLMW.

Tymczasem jacht „Zjawa IV” został podczepiony do „Aphrodite”. – Na jego pokładzie pozostało trzech członków stałej załogi. Dołączył do nich mechanik z jednostki, która udziela im pomocy. Wspólnie wypompowują wodę – tłumaczy Mirosława Więckowska, rzeczniczka SAR. – Jacht jest holowany do portu we Władysławowie. Powinien dziś już tam dotrzeć. Żadnej z pań na szczęście nic złego się nie stało – dodaje.

Alarm z pokładu „Zjawy IV” postawił na nogi nie tylko darłowskich lotników i załogę „Aphrodite”. W rejon, gdzie doszło do awarii, wyruszyła też inna jednostka firmy Petrobaltic – „St. Barbara” oraz śmigłowiec i samolot ratowniczy ze Szwecji. Co ciekawe, do zdarzenia doszło w rosyjskiej strefie odpowiedzialności SAR, więc o akcji trzeba było powiadomić Kaliningrad.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kmdr ppor. Czesław Cichy

dodaj komentarz

komentarze


Speczespół wybierze „Orkę”
Polski „Wiking” dla Danii
Młodzi i bezzałogowce
Kopuła nad bewupem
Zawiszacy na Litwie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Medycy na start
Terytorialsi w akcji
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Czarnomorski szlif minerów
Priorytetowe zaangażowanie
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Kircholm 1605
Abolicja dla ochotników
Wojny na rzut kostką
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
„Road Runner” w Libanie
Brytyjczycy na wschodniej straży
„Droga do GROM-u”
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
DragonFly czeka na wojsko
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
Orientuj się bez GPS-u
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Polskie Bayraktary nad Turcją
Pływali jak morscy komandosi
Medicine for Hard Times
Dywersanci atakują
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Kawaleria w szkole
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Koniec pewnej epoki
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
W poszukiwaniu majora Serafina
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Kosmiczny Perun
Maratońskie święto w Warszawie
Człowiek jest najważniejszy
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Koniec dzieciństwa
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Mity i manipulacje
Deterrence in Polish
W wojsku orientują się najlepiej
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Pasja i fart
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Jelcz się wzmacnia

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO