moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Żołnierze zdawali egzamin na klasy

130 żołnierzy z 12 Brygady Zmechanizowanej i 2 Stargardzkiego Batalionu Saperów ubiegało się o klasę specjalisty. Jej zdobycie to prestiż, większe pieniądze, ale i szansa na awans. Klasa kwalifikacyjna to wyznacznik wyszkolenia żołnierza. Mogą się o nią ubiegać szeregowi i podoficerowie.

Przepisy rozróżniają cztery klasy: trzecią, drugą, pierwszą oraz mistrzowską. By podejść do egzaminu i zdobyć klasę, żołnierz musi mieć m.in. odpowiedni staż służby.

– Do sesji egzaminacyjnej podeszło u nas 125 podoficerów i szeregowych zawodowych. To szkoleniowcy, sztabowcy, ale też ci, którzy służą w pododdziałach: batalionach piechoty zmotoryzowanej, dywizjonie artylerii samobieżnej, dywizjonie przeciwlotniczym, batalionie dowodzenia czy batalionie logistycznym – tłumaczy kpt. Jacek Bednarz, oficer Pionu Szkolenia w 12 Brygadzie Zmechanizowanej w Szczecinie. Do egzaminów podeszli też saperzy z podległego brygadzie 2 Stargardzkiego Batalionu Saperów.

Żołnierze ubiegali się o klasy w kilkudziesięciu specjalnościach, w tym m.in. w grupach osobowych: pancerno-zmechanizowanej (kierowcy KTO, piechota, strzelcy karabinów), artyleryjskiej (dowódcy dział, działonowi), logistycznej (szefowie kompanii, technicy, kierowcy samochodów ciężarowo-osobowych, mechanicy i in.), przeciwlotniczej (dowódcy i obsługi dział plot).

Teoria i praktyka

Egzaminy składały się z dwóch części. Na początek żołnierzy czekał jednakowy dla wszystkich teoretyczny test ze znajomości wojskowego abecadła. Żołnierze dostali 20 pytań dotyczących m.in.: regulaminów, taktyki, zagadnień inżynieryjno-saperskich i łączności.

– Nierzadko spotykam żołnierza z na przykład 10-letnim stażem, uczestnika misji, który ma problemy z prawidłowym bezpiecznym ustawieniem miny. Dlatego uważam, że część ogólna, choć bywa dla żołnierzy najtrudniejsza, jest po prostu niezbędna – ocenia kpt. Bednarz.

Później żołnierzy czekał praktyczny test ogólnych i specjalistycznych umiejętności. Do wykonania każdy z nich miał dwa zadania ogólnowojskowe. Jedni musieli nawiązać łączność, inni założyć maskę przeciwgazową czy nałożyć odzież ochronną (OP-1). Zadania specjalistyczne z kolei miały sprawdzić umiejętności żołnierzy jako specjalistów. – Podczas części specjalistycznej musiałem przygotować do pracy zestaw minersko-rozpoznawczy ZMR. Kolejne zadanie polegało na wykonaniu podstawowych węzłów z odcinków ćwiczebnych lontów detonujących. Pracuję jako saper od piętnastu lat, więc nie miałem z tymi zadaniami żadnych problemów – mówi st. sierż. Dariusz Janicki z 2 Batalionu Saperów, który ubiegał się o klasę w specjalności ogólnosaperskiej. Podczas sesji w 2 Batalionie żołnierz wypadł najlepiej.

Pozostali żołnierze, w zależności od danej specjalności, wykonywali inne zadania. Kierowcy musieli popisać się praktyczną jazdą, dowódcy działonów odebrać dane od przełożonego odnośnie nastaw do strzelania, przygotować działa do strzelania, żołnierze artylerii przeciwlotniczej wykazać się umiejętnościami w obsłudze działa ZUR 23-2. Logistycy z kolei mieli za zadanie przedstawić zasady prowadzenia gospodarki materiałowej w pododdziale i zasady przechowywania sprzętu. Warunkiem zdania egzaminu było otrzymanie co najmniej oceny ogólnej dobrej i pozytywne noty składowe z poszczególnych części egzaminu.

Prestiż i pieniądze

Jak podkreślają zdający egzamin żołnierze, zdobycie klasy to dla wielu duży prestiż, będący potwierdzeniem nabytych umiejętności. Ale posiadanie klasy ma też wymierne korzyści, bo w przypadku III klasy można liczyć na miesięczny dodatek w wysokości 105 zł brutto. Oprócz finansowego dodatku, posiadanie klasy może się przydać w dalszej karierze w wojsku. – Każda forma sprawdzenia umiejętności i podwyższania kwalifikacji żołnierzy jest ważna. To też czynnik motywacyjny, często brany pod uwagę np. w przypadku wniosków o awans lub przedłużenie kontraktu – przyznaje st. chor. Jarosław Majka, pomocnik dowódcy do spraw podoficerów w 2 Batalionie Saperów.

Zdobywanie klas skierowane jest do ochotników, jednak by przystąpić do egzaminów, trzeba spełnić określone wymagania. Konieczne jest m.in. zajmowanie etatowego stanowiska w takiej specjalności, w której żołnierz zamierza ubiegać się o określoną klasę, oraz mieć odpowiedni staż służby. W praktyce, by uzyskać klasę trzecią na danym stanowisku służbowym, należy przepracować co najmniej 2 lata, w przypadku klasy drugiej i pierwszej – posiadać tę niższą przez 3 lata, zaś dla klasy mistrzowskiej – co najmniej 2 lata od daty uzyskania klasy pierwszej. Nie można przy tym ubiegać się o przyznanie klasy pierwszej z pominięciem poprzednich.

PG

autor zdjęć: Judyta Młynarczyk

dodaj komentarz

komentarze


Brytyjczycy na wschodniej straży
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Kurs dla najlepszych w SERE
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Dwie agresje, dwie okupacje
Święto Wojsk Lądowych
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Debiut polskich Patriotów
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Rekompensaty na nowych zasadach
H145M – ciekawa oferta dla Polski
Black Hawki nad Warszawą
Hekatomba na Woli
Cios w plecy
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Zwycięska batalia o stolicę
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Czołgiści w ogniu
Największy transport Abramsów w tym roku
Husarz z polskim instruktorem
17 września 1939. Nigdy więcej
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Z najlepszymi na planszy
NATO – jesteśmy z Polską
Krok ku niezależności
Premiera na MSPO: Pocisk dalekiego zasięgu Lanca
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Brytyjczycy żegnają Malbork
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
„Road Runner” w Libanie
W poszukiwaniu majora Serafina
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Wielkie zbrojenia za Odrą
Defendery skompletowane
Orlik na Alfę
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pożegnanie z Columbią
Niemiecki plan zniszczenia Polski

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO