moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Hybrydowy” rozejm w Donbasie

Sytuacja Ukrainy i jej władz staje się bardzo trudna. Poniesione straty i utrata rejonu Debalcewe, które ma dla Ukrainy większe znaczenie symboliczne niż militarne, negatywnie wpłynie na morale armii oraz nastroje społeczne i podważy zaufanie do kierownictwa wojskowego oraz politycznego kraju, w tym prezydenta – piszą Witold Rodkiewicz, Rafał Sadowski, Andrzej Wilk, analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.

Formalne wejście w życie wstrzymania ognia o północy 15 lutego zgodnie z wynegocjowanym 12 lutego porozumieniem w Mińsku nie przerwało walk na wschodzie Ukrainy. Do starć dochodziło przede wszystkim w rejonie Debalcewe, które 18 lutego zostało zajęte przez separatystów, a jednostki ukraińskie zmuszone do odwrotu. Ponadto do wymiany ognia dochodziło w okolicach Doniecka, Ługańska i Mariupola. Sytuacja Ukrainy staje się bardzo ciężka, a klęska militarna w rejonie Debalcewe doprowadzi do spadku morale armii, pogorszy nastroje społeczne i osłabi pozycję władz w Kijowie, zarówno na arenie wewnętrznej, jak i w negocjacjach z Rosją. Moskwa z kolei traktuje kontynuowanie działań zbrojnych o ograniczonym charakterze jako instrument presji na Ukrainę i państwa Zachodu, by zaakceptowały jej warunki politycznego uregulowania konfliktu. Zakładają one federalizację Ukrainy, zablokowanie jej integracji z UE i jej trwałe włączenie do rosyjskiej strefy wpływów. Przyjęta 17 lutego rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ aprobująca mińskie porozumienia daje Rosji dodatkowy argument prawnomiędzynarodowy na rzecz narzucenia takiego uregulowania. W efekcie żadna ze stron konfliktu nie uważa zawieszenia broni za trwałe i dąży do obarczenia winą za jego zerwanie przeciwnika.

Walki pomimo rozejmu

15 lutego o północy zaczęło obowiązywać zawieszenie broni zgodnie z porozumieniami rozejmowymi podpisanymi w Mińsku 12 lutego. Zostało ono poprzedzone dwoma dniami zaciętych walk. Przerwa w wymianie ognia trwała jednak nie dłużej niż kilka godzin, po których separatyści przystąpili do ostrzału pozycji ukraińskich w kilku rejonach jednocześnie (według strony ukraińskiej od północy 15 lutego do rana 17 lutego separatyści ostrzeliwali jej pozycje 164 razy). Zdecydowana większość zbrojnych incydentów miała miejsce w tzw. worku debalcewskim, o kontrolę nad którym 16–17 lutego ponownie rozgorzały walki na pełną skalę. 18 lutego miasto Debalcewe zostało zajęte przez separatystów. Dowództwo ukraińskie zarządziło odwrót swoich oddziałów z pozycji (obecnie brak potwierdzonych informacji, na ile im to się udało, a także jakie poniosły straty). Z ciężkimi walkami w okolicach Debalcewe kontrastuje względny spokój na pozostałych odcinkach frontu. Do wymiany ognia sporadycznie dochodzi na kierunkach: donieckim (głównie w okolicach m. Pieski), ługańskim (Nowotoszkowskoje i Sczastje) i mariupolskim (Szyrokine). Obie strony deklarują zamiar wykonania porozumień rozejmowych pod warunkiem całkowitego wstrzymania ognia, nawzajem oskarżając się o pogwałcenie porozumień rozejmowych.

Separatyści utrzymują, że decyzje z Mińska nie obejmują worka debalcewskiego i przypisują sobie prawo do kontroli nad tym terenem (choć porozumienie mińskie przyznawało ten obszar stronie ukraińskiej). Głównym celem prowadzonych przez nich działań poza zajęciem Debalcewe i kapitulacją broniących się tam sił ukraińskich, było sprowokowanie ofensywy sił rządowych dla odblokowaniA broniących się tam oddziałów, co ostatecznie podważyłoby porozumienia rozejmowe.

Obie strony nadal kierują do Donbasu dodatkowe siły i środki, także na kierunki względnie spokojne, co pozwala przyjąć, że zakładają kontynuowanie walki. Po opanowaniu przez separatystów worka debalcewskiego otwartą kwestią pozostaje długotrwałość zawieszenia broni na pozostałych kierunkach. Należy przyjąć, że obie strony myślą nie tyle o utrzymaniu rozejmu, ile o obarczeniu przeciwnika odpowiedzialnością za niedotrzymanie jego warunków.

Coraz trudniejsze położenie Kijowa

Sytuacja Ukrainy i jej władz staje się bardzo trudna. Poniesione straty i utrata rejonu Debalcewe, które ma dla Ukrainy większe znaczenie symboliczne niż militarne, negatywnie wpłynie na morale armii oraz nastroje społeczne i podważy zaufanie do kierownictwa wojskowego oraz politycznego kraju, w tym prezydenta. Mając bardzo ograniczone pole manewru politycznego i szanse na sukces militarny, władze w Kijowie starają się uzyskać poparcie opinii międzynarodowej, by ta wywarła presję na Moskwę, powstrzymując ją od działań militarnych. 15–17 lutego prezydent Poroszenko odbył szereg rozmów, m.in. z przywódcami Niemiec, Francji i Rosji (w ramach „czwórki normandzkiej”) czy Stanów Zjednoczonych. Władze wezwały też państwa członkowskie UE i NATO do wystosowania zdecydowanego protestu wobec działań separatystów naruszających zawieszenie broni. Ukraina stale podkreśla gotowość do przestrzegania porozumień mińskich i obarcza separatystów i Rosję winą za ich naruszanie. Jednocześnie ukraiński prezydent demonstruje zdecydowanie, przede wszystkim na użytek opinii wewnętrznej. 14 lutego zagroził, że w razie złamania rozejmu wprowadzi w kraju stan wojenny. Natomiast 17 lutego dowództwo wojsk ukraińskich odmówiło wycofania ciężkiego uzbrojenia (zgodnie z porozumieniem w Mińsku powinno się ono rozpocząć tego dnia), dopóki nie będzie respektowany rozejm. Jednocześnie władze starają się ograniczać straty wizerunkowe. 18 lutego Poroszenko udał się do Donbasu, gdzie podkreślił, że żołnierze ukraińscy wycofywali się z rejonu Debalcewe w sposób zorganizowany i wraz z uzbrojeniem.

Postawa Rosji

Kontynuacja wojskowych działań ze strony rebeliantów byłaby niemożliwa bez przynajmniej cichego przyzwolenia strony rosyjskiej. Sugeruje to, że podpisując 12 lutego porozumienia mińskie, Kreml wychodził z założenia, że ograniczą one możliwości zbrojnego oporu strony ukraińskiej w dużo większym stopniu niż nacisk zbrojny na Kijów. Rosja rozumie bowiem, że jak długo jej działania zbrojne będą miały ograniczony charakter (np. lokalny – jak w Debalcewe), tak długo zachodnioeuropejskie stolice, a przede wszystkim Berlin będą – w imię położenia kresu walkom – naciskać przede wszystkim na stronę ukraińską, skłaniając ją do kolejnych ustępstw. Porozumienia mińskie miały ponadto utrudnić administracji amerykańskiej podjęcie decyzji o udzieleniu Kijowowi pomocy wojskowej, a także zablokować możliwość przyjęcia przez Unię Europejską nowych sankcji ekonomicznych wobec Rosji. Moskwa liczy na to, że uda jej się rozmyć swoją odpowiedzialność za niedotrzymanie rozejmu i obarczyć nią Kijów.

Kontynuowanie presji wojskowej ma na celu stopniowe rozszerzenie obszaru kontrolowanego przez rebeliantów (którzy wysuwają roszczenia do całości obwodów donieckiego i ługańskiego), osłabienie morale ukraińskich sił zbrojnych, sprowokowanie rozłamu wśród ukraińskiej elity politycznej oraz pogłębienie nastrojów zmęczenia i rezygnacji w społeczeństwie ukraińskim. Jednocześnie Kreml pragnie w ten sposób zademonstrować pełną bezsilność zachodnioeuropejskich partnerów i zmusić ich do uznania, że zaprowadzenie trwałego pokoju na Ukrainie będzie możliwe tylko na warunkach rosyjskich: federalizacja Ukrainy i jej rezygnacja z prozachodniego kursu, przy jednoczesnej finansowej pomocy ze strony Zachodu.

Z wypowiedzi prezydenta Putina w Budapeszcie można wnioskować, że obecnie dla Rosji najważniejszą częścią porozumień mińskich jest zobowiązanie Kijowa do przeprowadzenia reformy konstytucyjnej kraju w porozumieniu z kontrolowanymi przez Moskwę separatystami w Donbasie. Przyjęcie 17 lutego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji nr 2202/2015, popierającej porozumienia mińskie (które w charakterze aneksu weszły do tekstu samej rezolucji) pozwala stronie rosyjskiej głosić, że zobowiązania te stają się częścią prawa międzynarodowego.

Sytuacja na wschodzie Ukrainy (stan na 18 lutego).

 

Źródło: www.osw.waw.pl 

Witold Rodkiewicz
Rafał Sadowski, Andrzej Wilk - analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia

dodaj komentarz

komentarze


System Trophy będzie chronił czołgi K2PL
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
„Koalicja chętnych” o kolejnych działaniach w sprawie Ukrainy
Agencja Uzbrojenia na zakupach. Kieleckie targi to dopiero początek
Beret „na rekinka” lub koguta
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Kikimora o wielu twarzach
Orlik na Alfę
Salwa z wysokości
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
Statuetki dla tuzów biznesu
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Polskie siły zbrojne stawiają na nowoczesność
Polska chce przyjąć więcej wojsk z USA
Detect & Classify: satelity z AI
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Banki – nowi partnerzy PGZ-etu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Finisz programu „Orlik”?
Gen. Nowak: Pilotom wolno mniej
Startuje „Żelazny obrońca”
„Żelazny obrońca” wkracza w decydującą fazę
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Polski udział w produkcji F-16 i F-35
Czas nowych inwestycji
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Lockheed Martin wspiera polskich weteranów
Hekatomba na Woli
Wielkie zbrojenia za Odrą
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
„Żelazna Dywizja” na Narwi
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Coś dla Huzara, coś dla fregaty
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów
Fantom, który sam się leczy po postrzale
Laury MSPO przyznane
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
„Road Runner” w Libanie
StormRider na fali
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Świetne występy polskich żołnierzy
Lepsza efektywność
Grot A3 w drodze do linii
Brytyjczycy żegnają Malbork
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Nocne ataki na Ukrainę
Zielona lista, czyli decyzja należy do żołnierza
„Naval” o „Zielonej liście” wyposażenia osobistego
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Morski Drozd, czyli polski ekranoplan
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Spotkanie Trump-Nawrocki
31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Towarzysze czołgów
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Piorun 2 coraz bliżej
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
Łódź na granicy
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
„Pamięć o nim będzie szybować wysoko”
Zwycięska batalia o stolicę
Nasz Hercules
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
Dwie agresje, dwie okupacje
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Z najlepszymi na planszy
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Wyczekiwane przyspieszenie
„Był twarzą sił powietrznych”
Nowe radary i ładunki trotylowe dla armii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO