moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polscy żołnierze ćwiczą na Ukrainie

Ponad 1200 żołnierzy z kilkunastu krajów bierze udział w rozpoczynających się dziś na Ukrainie manewrach „Rapid Trident 2014”. Na największy europejski poligon w Jaworowie pojechali też polscy kawalerzyści z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Będą się szkolić m.in. z rozbrajania improwizowanych ładunków wybuchowych.

Ćwiczenia „Rapid Trident 2013”.

Wojskowe manewry na Ukrainie odbywają się cyklicznie od kilkunastu lat w ramach programu „Partnerstwo dla Pokoju”. Ich celem jest rozwijanie współpracy pomiędzy państwami członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego a krajami partnerskimi spoza NATO.

Podobnie jak w ubiegłym roku ćwiczenia „Rapid Trident” przeprowadzone zostaną na wojskowym poligonie w Jaworowie, gdzie znajduje się Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa. We wspólnym szkoleniu, obok 1000 ukraińskich żołnierzy, wezmą także udział wojska m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanady, Gruzji, Niemiec, Norwegii, Litwy, Łotwy i Hiszpanii. Wśród ćwiczących będą także Polacy. To 35 żołnierzy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim.

 – Nasi żołnierze wyjechali na Ukrainę już w sobotę. Zabrali ze sobą jedynie broń i wyposażenie indywidualne, np hełmy. Pierwszy dzień były typowo organizacyjny, faktyczne ćwiczenia ruszają dzisiaj – tłumaczy por. Tomasz Pietrzak, oficer prasowy 25 Brygady.

Na czas ćwiczeń polscy żołnierze weszli w skład międzynarodowej kompanii. – Na Ukrainę przyjechali ze mną doświadczeni żołnierze. Większość z nich była na misjach, niektórzy wielokrotnie brali już udział w ćwiczeniach z wojskami ukraińskimi i armiami innych państw, na przykład w ramach ćwiczeń „Kozacki step” oraz poprzednich edycjach „Rapid Trident” – mówi kpt. Dariusz Dziuba, na co dzień dowódca 1 Szwadronu Kawalerii Powietrznej.


Podczas blisko dwutygodniowych manewrów żołnierze z kilkunastu krajów będą prowadzić wspólne działania według procedur operacyjnych, obowiązujących w ramach działań prowadzonych przez NATO, w tym operacji ISAF w Afganistanie.

Scenariusz pierwszego tygodnia ćwiczeń zakłada szkolenia w zakresie m.in. patrolowania terenu, konwojowania i procedur ewakuacji medycznej. Pod okiem instruktorów amerykańskich kawalerzyści będą doskonalić swoje umiejętności w zakresie prowadzenia operacji „cordon and serach” (czyli otoczenia, a następnie przeszukania terenu). Kanadyjczycy z kolei szkolić będą żołnierzy innych nacji w zakresie wykrywania i przeciwdziałania improwizowanym ładunkom wybuchowym (IED). W odróżnieniu od ćwiczeń w 2012 roku, kiedy strona polska przeprowadziła zajęcia ze współdziałania ze śmigłowcami, tym razem Polacy nie wystąpią w charakterze  instruktorów.

W drugim tygodniu manewrów polscy żołnierze zostaną włączeni w strukturę certyfikowanego batalionu ukraińskiego. –  Takie sprawdzenie pododdziału państwa gospodarza odbywa się co roku. Pozwala to ocenić, w jakim stopniu ukraińscy żołnierze są przygotowani do współdziałania z żołnierzami państw NATO. Będziemy wykonywać zadania na rzecz całego batalionu – tłumaczy kpt. Dziuba.

Scenariusz wspólnych manewrów wojsk związany będzie z elementami, które żołnierze trenować będą w pierwszej fazie ćwiczeń. Podczas wspólnego szkolenia będą używać amerykańskiego urządzenia symulacyjno-treningowego MILES. – To taki symulator, który dzięki laserowemu promiennikowi sygnalizuje każde trafienie żołnierza ślepą amunicją. Wykorzystanie takiego sprzętu zapewnia naprawdę duży realizm działania, np. gdy pododdział wyposażony w taki system wpada w zasadzkę, widać, które z ćwiczących osób zostały trafione – mówi kpt. Dziuba.

Oficer przyznaje, że rola wspólnych działań z sojusznikami jest nie do przecenienia. – Wszyscy przygotowujemy się do wspólnych działań w składzie sił koalicyjnych. To doskonała okazja, by podpatrywać siebie nawzajem. Ze szkoleniowego punktu widzenia szczególnie istotne jest to, że w manewrach biorą udział żołnierze instruktorzy świeżo po udziale w misjach, od których możemy się wiele nauczyć. Ciekawym wyzwaniem na pewno jest też to, że ćwiczymy na największym poligonie w Europie, terenie na co dzień mało nam znanym – przyznaje kpt. Dziuba.

Międzynarodowe ćwiczenia „Rapid Trident” („Szybki trójząb”) to pierwsze takie przedsięwzięcie od wybuchu konfliktu na wschodniej Ukrainie. Manewry potrwają do 26 września. W ubiegłym roku ćwiczenia odbyły się w lipcu. Wzięło w nich udział 1300 żołnierzy  (m.in. z Ukrainy, USA, Danii, Estonii, Wielkiej Brytanii) i ponad 100 pojazdów wojskowych. Polskę reprezentował pluton spadochroniarzy z 6 Brygady Powietrznodesantowej wyposażony w pojazdy typu HMMWV. Kawalerzyści z Tomaszowa Mazowieckiego ostatni raz brali udział w „Rapid Trident” w 2012 roku.

PG

autor zdjęć: US Army, NATO

dodaj komentarz

komentarze


Wojna w świętym mieście, epilog
 
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Sandhurst: końcowe odliczanie
Kolejne FlyEye dla wojska
Przygotowania czas zacząć
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Sprawa katyńska à la española
Wojna na detale
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gunner, nie runner
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Wojna w świętym mieście, część druga
Pod skrzydłami Kormoranów
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Ramię w ramię z aliantami
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zachować właściwą kolejność działań
NATO on Northern Track
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Szpej na miarę potrzeb
NATO na północnym szlaku
W Italii, za wolność waszą i naszą
Na straży wschodniej flanki NATO
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Strażacy ruszają do akcji
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Zmiany w dodatkach stażowych
Święto stołecznego garnizonu
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Wytropić zagrożenie
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Kadisz za bohaterów
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Front przy biurku
SOR w Legionowie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
25 lat w NATO – serwis specjalny
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Charge of Dragon
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Rekordziści z WAT

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO