moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Walczyli o tytuł najlepszego żołnierza

40-kilometrowy marsz w pełnym umundurowaniu, zjeżdżanie po linach ze skał, przejście po moście linowym nad rzeką i strzelanie. To tylko kilka zadań, jakie czekały na uczestników zawodów o tytuł najlepszego żołnierza. Do zorganizowanej przez armię chorwacką rywalizacji stanęło ponad 110 mundurowych z 9 państw, także żołnierze z Polski.



Zawody o tytuł najlepszego żołnierza (The Best Soldier Competition) armia chorwacka organizuje od czterech lat. Trzy poprzednie edycje miały jednak charakter krajowy. W tym do udziału w zawodach zaproszono także żołnierzy z innych państw NATO – z Austrii, Czech, Hiszpanii, Polski, Słowenii, USA i Węgier oraz z kandydującej do Sojuszu Macedonii. W sumie do rywalizacji na chorwackim poligonie niedaleko miasteczka Slunj, stanęło 111 uczestników z 9 państw.

Polskę reprezentowało czterech żołnierzy z 1 Batalionu Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej (25 Brygada Kawalerii Powietrznej): ppor. Przemysław Kałkowski, plut. Łukasz Owczarek, st. kpr. Wojciech Augustyn i kpr. Sylwester Siurek. Żołnierze spędzili w Chorwacji blisko dwa tygodnie. – Przez półtora tygodnia przygotowywaliśmy się do zawodów, ćwicząc poszczególne konkurencje. Skupiliśmy się głównie na przygotowaniu kondycyjnym i strzelaniu – tłumaczy plut. Łukasz Owczarek, dowódca drużyny rozpoznawczej w 1 Batalionie. Dopiero potem odbyły się kwalifikacje. Mundurowi strzelali z karabinka VHS z czterech odległości i w różnych pozycjach. Następnie razem z innymi uczestnikami ścigali się na kilometrowym dystansie na kajakach. Wyniki tych dwóch konkurencji ustawiły listę startową uczestników.

Zawody rozpoczęły się o świcie, przy czym miejsce startu i trasa niemal do końca były trzymane w tajemnicy. – Dopiero na godzinę przed startem dostaliśmy mapy terenu i lokalizację punktów kontrolnych oraz miejsc, gdzie czekały na nas poszczególne zadania. W tak krótkim czasie musieliśmy nanieść na mapy 18 współrzędnych i zaplanować całą trasę 40-kilometrowego marszu – opowiada ppor. Przemysław Kałkowski.

Punktualnie o godzinie 6 wystartował pierwszy zawodnik, kolejni ruszali z 30 sekundowym opóźnieniem. Wszyscy uczestnicy marszu mieli na sobie umundurowanie, kamizelki taktyczne oraz ważące 15 kilogramów plecaki i karabinki VHS. Na trasie czekało na nich 10 zadań. – Wśród nich były między innymi rzut granatem na odległość 15 metrów w pozycji leżącej, przejście po moście linowym nad rzeką, pokonywanie w masce terenu skażonego, strzelanie z granatnika, udzielanie pierwszej pomocy na polu walki, wzywanie MEDVAC oraz zjeżdżanie po linach ze skał – wymienia plut. Owczarek.

Pogoda nie sprzyjała zawodnikom. – Rano było jeszcze całkiem przyjemnie, ale w południe temperatura wynosiła blisko 30 stopni. Zmęczenie dawało się we znaki, niektórzy się odwodnili i musieli zejść z trasy – relacjonuje ppor. Kałkowski.

Trasa marszu wiodła poza wytyczonymi szlakami, przez górskie, kamieniste ścieżki i gęsty las. – Trudno było ustalić jakieś punkty odniesienia. Być może dlatego zawodnikom najwięcej kłopotów sprawił marsz na orientację. Na mapach, które dodatkowo dostaliśmy, zaznaczono punkty, które mieliśmy znaleźć. Zostały one ukryte w różnych miejscach, np. na szczycie góry i starym cmentarzysku – mówi podporucznik.


Niełatwe okazało się także inne zadanie – strzelanie do balonów z karabinka i z pistoletu. – W normalnych warunkach nie jest to trudne. Tutaj jednak konkurencję zorganizowano na 30 kilometrze, kiedy ludzie byli już naprawdę zmęczeni – zauważa plutonowy.

Trasy, z różnych powodów, nie ukończył co piąty zawodnik (23 proc.). Jedni zostali zdyskwalifikowani z powodów złamania warunków bezpieczeństwa (np. jeden żołnierz oddał niekontrolowany strzał), inni mieli problemy z zaliczeniem któregoś z zadań, a kolejnych dopadły kontuzje. Polskim wojskowym, razem z pozostałymi 82 zawodnikami udało się dotrzeć do mety. – Choć większość startujących w zawodach to żołnierze z jednostek wojsk specjalnych, nie czuliśmy że odstajemy kondycją czy sprawnością. Na pewno byliśmy dobrze przygotowani – podkreśla ppor. Przemysław Kałkowski i dodaje, że tego rodzaju zawody poza świetną kondycją wymagają też siły, by móc maszerować z obciążeniem, odporności psychicznej, by radzić sobie z przeciwnościami, a także doskonałej orientacji i umiejętności posługiwania się mapą i kompasem.

Żołnierze przyznają, że tego rodzaju spotkania z mundurowymi z innych państw to nie tylko okazja do sportowej rywalizacji, ale także szansa na wymianę doświadczeń, rozmowy o służbie. – Atmosfera była wspaniała. Choć to rywalizacja, wszystko odbyło się duchu fair play. Na trasie zawodnicy się wspierali, pomagali sobie, dopingowali jeden drugiego – mówi plut. Owczarek.

Pierwsze i trzecie miejsce w zawodach zajęli żołnierze chorwaccy. Drugi był Austriak z jednostki specjalnej. Ppor. Kałkowski zajął 10. lokatę w klasyfikacji ogólnej (4. miejsce wśród żołnierzy spoza Chorwacji), st. kpr. Augustyn uplasował się na 26. miejscu (9.), plut. Owczarek – zajął miejsce 32. (11.) a kpr. Siurek – 65. (14.).

PG

autor zdjęć: PK

dodaj komentarz

komentarze


Rozpoznać, strzelić, zniknąć
 
Gunner, nie runner
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Szpej na miarę potrzeb
Strażacy ruszają do akcji
SOR w Legionowie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Front przy biurku
Sprawa katyńska à la española
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Charge of Dragon
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
W Italii, za wolność waszą i naszą
Wojna w świętym mieście, część druga
Barwy walki
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Wojna na detale
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojna w świętym mieście, epilog
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Święto stołecznego garnizonu
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Zmiany w dodatkach stażowych
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Na straży wschodniej flanki NATO
NATO na północnym szlaku
Sandhurst: końcowe odliczanie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Szarża „Dragona”
Kolejne FlyEle dla wojska
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Przygotowania czas zacząć
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Wojna w świętym mieście, część trzecia
25 lat w NATO – serwis specjalny
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
NATO on Northern Track
Zachować właściwą kolejność działań
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Kadisz za bohaterów
Głos z katyńskich mogił
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ramię w ramię z aliantami
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO