moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

1 Batalion Czołgów szkoli ochotników

Kolejna grupa żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych (NSR) odbywa szkolenie rotacyjne w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej (10 BKPanc). 11 lutego 2014 roku kandydaci do zawodowej służby wojskowej wzięli udział w szkoleniu ogniowym kompanii dowodzenia (kdow) 1 batalionu czołgów (1bcz).

Na szkolenie rotacyjne, które trwa od 3 do 17 lutego 2014 roku, zgłosiło się 22 osoby. W ciągu pierwszego tygodnia kandydaci szkolili się wraz z pododdziałami batalionu.

Jednym ze szkolących się żołnierzy jest szeregowy Bartłomiej Milik. Pochodzi ze Śląska. Chce pracować w wojsku, bo to pewna praca. – Praca w wojsku daje niezły start. Zarobki są dobre, jak na początek, a sama służba jest ciekawa. Dużo się dzieje. Dziś możemy sprawdzić swoją celność. Można też poprawić kondycję i przetestować wytrzymałość fizyczną – powiedział szeregowy Milik.

Standardowe ćwiczenie rotacyjne zakłada szkolenie z przydziałowym pododdziałem. Po wcieleniu przez tydzień kandydaci na żołnierzy zawodowych uczestniczyli w szkoleniu zapoznawczym, na które składa się instruktaż BHP i przeciwpożarowy, a także przeszkolenie z dyscypliny wojskowej. W czasie tych kilku dni szeregowi przypomnieli sobie zasady regulaminowego zachowania się, a także zapoznali się z budową i zasadami eksploatacji broni i sprzętu, znajdującego się w wyposażeniu kompanii.

Dyscyplina i porządek to priorytety dla szeregowej Michaliny Pfeifer z Legnicy. – Od zawsze chciałam pójść do wojska – mówi 21-letnia drobna dziewczyna. – Bardzo mi się to wszystko podoba. Dyscyplina, ład i porządek. Jak dostaję rozkaz, to dokładnie wiem, co mam robić. Wszystko jest jasne. Tu trzeba być zawsze gotowym, sprawnym fizycznie, czasem trzeba też walczyć z samym sobą, z własnymi słabościami. Wtedy człowiek staje się silniejszy psychicznie.

Młoda legniczanka nie traktuje wojska jak ostatniej deski ratunku. – Mam pracę w Legnicy. W wielkiej fabryce. Pracuję tam tylko dlatego, że nie ma innej pracy, bo w takim miejscu człowiek jest jak robot, wykonuje ciągle te same, nużące czynności, nie trzeba nawet myśleć. Tutaj jest zupełnie inaczej. Trzeba polegać na sobie. Trzeba też uczyć się polegać na innych.

W trakcie szkolenia ogniowego żołnierze kompanii dowodzenia zaliczyli normy i kolejne punkty nauczania, wśród nich były między innymi ewakuacja rannego, zakładanie opatrunku i opaski uciskowej, budowa i zasady bezpieczeństwa w posługiwaniu się granatem ręcznym i inne. Jednak zaplanowane przez dowódcę kdow kapitana Krzysztofa Kaczmarka zajęcia koncentrowały się głównie wokół szkolenia umiejętności strzeleckich. Na dwóch stanowiskach żołnierze kompanii dowodzenia strzelali z broni krótkiej – P83, natomiast z broni długiej – Beryl strzelali zarówno żołnierze zawodowi, jak i ochotnicy. Wiatr utrudniał celne oddanie strzałów, szczególnie nowicjuszom, jednak wśród żołnierzy NSR są też bardziej doświadczeni żołnierze. Jednym z nich jest 48-letni szeregowy Piotr Kochański z Wrocławia. – Na co dzień jestem operatorem wózka widłowego we Wrocławiu. Nie jest to jednak stała praca i nie daje poczucia bezpieczeństwa. Postanowiłem spróbować sił w wojsku. Jestem sprawny fizycznie, czuję się na siłach.

Pan Piotr był już żołnierzem. 27 lat temu odbył zasadniczą służbę wojskową, po której ma dobre wspomnienia. – Różnica pomiędzy służbą wojskową wtedy i dziś jest kolosalna. Przede wszystkim nie ma już podziału na poborowego, rezerwistę itp. Teraz wszyscy traktowani są równo, nikt nie jest lepszy ani gorszy. To mi się podoba. – powiedział szeregowy Kochański – Poza tym byłem zdziwiony tym, jak wiele kobiet służy w Świętoszowie. Byłem w szoku, kiedy zobaczyłem kobietę – dowódcę plutonu. Ale muszę przyznać, że pod tym względem armia zmienia się na plus. Uważam, że jeśli kobieta dobrze czuje się w tym fachu, to czemu nie. Poza tym obecność kobiet łagodzi obyczaje. Pomimo wojskowego drygu zawsze to zupełnie inna perspektywa.

W rodzinie innego żołnierza, szeregowego Tomasza Komorowskiego są silne wojskowe tradycje. – Wujek jest emerytowanym pułkownikiem 56 Bazy Lotniczej w Inowrocławiu, kuzyn jest tam pilotem, szwagier służy na czołgach w Stargardzie Szczecińskim, a kolejny kuzyn jest saperem w Inowrocławiu – wylicza szeregowy Komorowski. – Dziś w kujawsko-pomorskim jest bardzo wysokie bezrobocie. Wielu moich znajomych wyjeżdża za granicę w poszukiwaniu pracy. Ja postawiłem na armię. Czuję, że to moja bajka.

Tekst: Katarzyna Przepióra

 

red. PZ

autor zdjęć: Katarzyna Przepióra

dodaj komentarz

komentarze


Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
 
Szybki marsz, trudny odwrót
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Daglezje poszukiwane
Święto biało-czerwonej w Brzesku z Wojskiem Polskim
Pytania o europejską tarczę
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Pilecki ucieka z Auschwitz
Posłowie dyskutowali o WOT
Wioślarze i triatlonistka na podium
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Barwy Ojczyzny
NATO na północnym szlaku
Zmiany w dodatkach stażowych
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Pod skrzydłami Kormoranów
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Biel i czerwień łączy pokolenia
Awanse na Trzeciego Maja
Tragiczne zdarzenie na służbie
Wytropić zagrożenie
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
W obronie wschodniej flanki NATO
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Święto stołecznego garnizonu
Ameryka daje wsparcie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
NATO on Northern Track
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
25 lat w NATO – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pływacy i maratończycy na medal
Wojna w świętym mieście, epilog
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czarne oliwki dla sojuszników
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Telefon zaufania dla żołnierzy czynny całą dobę
Husarz na straży nieba
Patriotyczny maraton
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Pierwsi na oceanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO