Spadochroniarze 6 Brygady Powietrznodesantowej po raz kolejny upamiętnili żołnierzy poległych i uhonorowali rannych i poszkodowanych w służbie Ojczyzny.
Już po raz trzeci 6 Brygada Powietrznodesantowa zorganizowała spotkanie z rodzinami żołnierzy poległych w czasie służby oraz spadochroniarzami poszkodowanymi w czasie wykonywania zadań poza granicami kraju.
– Cieszę się, że tak licznie przybyliście Państwo na to spotkanie, aby wspólnie uczcić pamięć naszych kolegów i ich bohaterskie czyny, których dokonali w służbie pokoju. Na zawsze pozostaną oni w pamięci tych, którzy obecnie pełnią służbę w szeregach 6 Brygady Powietrznodesantowej – powiedział na wstępie generał brygady Adam Joks. Troska o Rodziny poległych i rannych spadochroniarzy będzie nadal jednym z priorytetów działalności 6 Brygady Powietrznodesantowej. Zawsze będziemy pamiętać i odwiedzać miejsca spoczynku naszych Kolegów kierując się wskazaniami maksymy, która powiada: Człowiek żyje tak długo jak długo żyje pamięć o nim. Żołnierz nie boi się śmierci. Żołnierz boi się zapomnienia. Niechaj pamięć o naszych bohaterach trwa po wieczne czasy – dodał dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej.
Do Opery Krakowskiej, w której w tym roku zorganizowano spotkanie oprócz rodzin żołnierzy poległych i poszkodowanych przybyli między innymi: koordynator ds. organizacji i funkcjonowania systemu pomocy osobom uprawnionym Ministerstwa Obrony Narodowej Andrzej Spirydowicz, główny specjalista ds. poszkodowanych w misjach poza granicami kraju w Dowództwie Wojsk Lądowych pułkownik Stanisław Ekiert, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju Tomasz Kloc, wiceprezes Stowarzyszenia Rodzin Poległych Żołnierzy „Pamięć i Przyszłość” Monika Nosek, prezes Małopolskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego gen bryg. Jerzy Wójcik a także dowódcy i żołnierze jednostek wchodzących w skład 6 Brygady Powietrznodesantowej.
Główną część spotkania wypełnił koncert galowy, którego niekwestionowaną gwiazdą był Zbigniew Wodecki, a ponadto wystąpili artyści Klubu Garnizonowego z Gliwic oraz Zespół Estradowy 6 Brygady Powietrznodesantowej „Czasza”. Wszystkie występy odbyły się przy akompaniamencie Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych pod batutą majora Pawła Joksa.
Spotkania takie jak to są nam, bardzo potrzebne dlatego też jesteśmy dumni z 6 Brygady Powietrznodesantowej, która otacza Rodziny żołnierzy poległych tak szczególną opieką. Cieszymy się, że możemy się spotkać i porozmawiać w towarzystwie żołnierzy – podkreśliła po spotkaniu wiceprezes Stowarzyszenia Rodzin Poległych Żołnierzy „Pamięć i Przyszłość” Monika Nosek. Swoimi wrażeniami podzielił się również prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju Tomasz Kloc: – jestem pod wielkim wrażeniem tej pamięci i tego koncertu, który poprzez muzykę tę pamięć zachowuje i wspiera Rodziny tych, którzy stracili życie i zdrowie w służbie Ojczyzny.
Na zakończenie spotkania dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej generał brygady Adam Joks wręczył upominki i kwiaty rodzinom poległych żołnierzy zaś każdy poszkodowany w służbie poza granicami kraju otrzymał medal pamiątkowy i podziękowania za ofiarna służbę.
*****
Spadochroniarze od początku brali udział w operacjach pokojowych i stabilizacyjnych pod egidą ONZ, NATO i Unii Europejskiej. Jako pierwsi pojawili się poza granicami kraju w latach siedemdziesiątych, kiedy to pierwszy w historii zwarty oddział Wojska Polskiego wyjechał do Egiptu. Od tamtego czasu spadochroniarze służyli na Bałkanach, Bliskim Wschodzie, Kambodży, Iraku, Afganistanie i wielu innych miejscach na mapie świata. Wszędzie tam, gdzie w służbie pokoju poza granicami państwa pojawiał się polski mundur tam pojawiał sięteż bordowy beret. W czasie wykonywania zadań poza granicami kraju zginęło 10 spadochroniarzy, a rany odniosło 41.
Tekst: kpt. Marcin Gil
autor zdjęć: Mariusz Bieniek
komentarze