moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Lotnicza elita zdaje egzamin

Blisko 50 samolotów i śmigłowców, a za ich sterami dowódcy eskadr, baz, skrzydeł lotniczych, czyli elita pilotów służących w polskiej armii. Zadanie: zaliczyć egzamin z pilotażu, działań bojowych, budowy samolotu, prawa lotniczego. Dziś w poznańskich Krzesinach rozpoczął się „Zlot 2013”. Potrwa trzy dni.


Dla pilotów to najważniejszy dzień w roku. Dla miłośników lotnictwa – rzadka okazja, by w jednym miejscu zobaczyć znaczącą część maszyn, które służą w polskiej armii. Baza wojskowa w poznańskich Krzesinach tętniła dziś życiem od samego rana. Krótko po 11.00 w niebo wzbiły się cztery stacjonujące w Poznaniu odrzutowce F-16. Niedługo potem można było podziwiać ich przelot nad bazą i lądowanie. A potem poszło już z górki. W Krzesinach w kilkunastominutowych odstępach pojawiały się MiG-29, Su-22, potężny transportowy Hercules, czy wykorzystywane do szkolenia Orliki.

Tak zaczął się kolejny „Zlot”, czyli doroczny egzamin dla elity polskich lotników wojskowych. – Biorą w nim udział dowódcy eskadr, baz, skrzydeł lotnictwa. Dla nas ma on szczególne znaczenie, ponieważ to właśnie oni decydują o kształcie szkolenia i procedurach, które obowiązują pilotów – podkreśla gen. pil. Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych.

Sprawdzian obejmuje zarówno lotników Sił Powietrznych, jak i Marynarki Wojennej oraz Wojsk Lądowych. Przede wszystkim muszą się oni wykazać umiejętnością pilotażu. Mają też do wykonania konkretne zadania, uzależnione od rodzaju samolotu czy śmigłowca. Piloci F-16 na przykład muszą przechwycić w powietrzu inny samolot i zmusić go do lądowania, zaś Su-22 wykonują uderzenie na cele wyznaczone na poligonie w Nadarzynie. Na tym jednak nie koniec. – Uczestnicy „Zlotu” przechodzą test ze znajomości kabiny oraz egzamin teoretyczny, który weryfikuje znajomość regulaminów, instrukcji i techniki pilotowania – wyjaśnia ppłk Artur Goławski, rzecznik dowódcy Sił Powietrznych.

Zdający, choć przemawia za nimi ogromne doświadczenie, zgodnie podkreślają, że tego typu sprawdzian zawsze wiąże się ze stresem. – Do egzaminu ćwiczymy przez cały rok, ale o dobrym wykonaniu danego zadania może zadecydować jedna sekunda – podkreśla gen. pil. Włodzimierz Usarek, dowódca 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego, który na co dzień pilotuje samolot F-16. – Tak jest choćby z przechwyceniem innego samolotu w locie. Pamiętać trzeba, że koledzy, z którymi się mierzymy, sprawy nam wcale nie ułatwiają. W powietrzu każdy chce być najlepszy – dodaje.

W podobnym tonie wypowiada się gen. pil. Tadeusz Mikutel, dowódca 1 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego, który zasiada za sterami Su-22. – W wojsku stres towarzyszy każdemu zadaniu. Jak nam poszło? O to proszę zapytać dowódcę Sił Powietrznych, który ocenia – śmieje się. Su-22 to samoloty, z których armia zamierza w niedługim czasie zrezygnować. – Póki co jednak szkolimy się, by swoje zadania wykonywać jak najlepiej, uczymy też młodzież. Nie boimy się przesiadki na inny, nowszy model odrzutowca – przekonuje gen. pil. Mikutel.

Teoretycznie piloci mogą egzaminu nie zaliczyć. Gdyby tak się stało, czeka ich poprawka. W praktyce jednak takie sytuacje się nie zdarzają.

Tegoroczny „Zlot” był ostatnim w dotychczasowej formule działania polskiego lotnictwa wojskowego. W przyszłym roku zostanie ono scalone i będzie podlegało jednemu dowódcy. – Na pewno łatwiej będzie nim kierować – podkreśla gen. pil. Majewski. Na tym jednak nie koniec zmian. Jak podkreśla gen. pil. Majewski, armii przybywa nowych maszyn. Wymienia on CASY, Bryzy oraz śmigłowce W-3. – Na początku przyszłego roku powinniśmy już wiedzieć, z jakiego samolotu szkolenia zaawansowanego będziemy korzystać przez kolejne lata – zapowiada gen. pil. Majewski. Dodaje też, że Siły Powietrzne mają długofalowy program modernizacji bazy w Świdwinie. W tej chwili stacjonują tam samoloty Su-22. Wkrótce zastąpią je maszyny nowszej generacji. I to właśnie z myślą o nich planowane są unowocześnienia.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Piotr Laskowski

dodaj komentarz

komentarze


Szpej na miarę potrzeb
 
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
NATO na północnym szlaku
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Posłowie dyskutowali o WOT
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Front przy biurku
Wojna na detale
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Tragiczne zdarzenie na służbie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Charge of Dragon
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Kadisz za bohaterów
Sprawa katyńska à la española
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
SOR w Legionowie
Ramię w ramię z aliantami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szybki marsz, trudny odwrót
Rekordziści z WAT
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wytropić zagrożenie
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Zmiany w dodatkach stażowych
Gunner, nie runner
Ameryka daje wsparcie
NATO on Northern Track
Święto stołecznego garnizonu
Zachować właściwą kolejność działań
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Na straży wschodniej flanki NATO
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Sandhurst: końcowe odliczanie
Kolejne FlyEye dla wojska
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Pod skrzydłami Kormoranów
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Wojna w świętym mieście, część druga
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Metoda małych kroków
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Wojna w świętym mieście, epilog
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Wojna w Ukrainie oczami medyków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO