SPORTOWA LEKCJA PAMIĘCI

Nie o sportową rywalizację chodziło, lecz o pamięć.

Niemal 10 tys. osób wzięło udział w 24. Biegu Powstania Warszawskiego, aby uczcić pamięć walczących 70 lat temu. Trasa prowadziła przez Stare Miasto, miejsce najtragiczniejszych walk powstańczych w 1944 roku.

Przed startem

Już od wczesnych godzin popołudniowych w okolicach warszawskiego stadionu Polonii Warszawa gęstniał tłum. Na rogu ulic Konwiktorskiej i Bonifraterskiej barykadę zbudowała Grupa Rekonstrukcji Historycznych Zgrupowanie AK „Radosław”. W informatorze wydanym z okazji biegu można przeczytać, że w sierpniu 1944 roku znajdujący się na rogu Konwiktorskiej i Bonifraterskiej szpital stał się redutą powstańczej Starówki. Ciężkie boje toczyły tu bataliony „Zośka”, „Czata 49” i „Miotła”, a ulica Bonifraterska stała się linią frontu. Członkowie grupy rekonstrukcyjnej przygotowali krótkie przypomnienie wydarzeń sprzed 70 lat. „Gdy padnie sygnał startu do biegu, zrobimy trochę huku”, mówią. Na trasie odpowiedni nastrój zapewnią także ustawione wzdłuż ulic płonące znicze.

Na razie jeszcze panuje atmosfera pikniku. Można się napić kawy, zbadać kręgosłup (długa kolejka chętnych!) czy po prostu poleżeć na trawie. Tak zrobili niektórzy rodzice z małymi dziećmi. Na kilku stoiskach zawodnicy odbierają numery startowe i koszulki, wypełniają deklaracje uczestnictwa. Wielu zakłada na ramię biało-czerwoną opaskę powstańczą. Niektórzy mają na koszulkach identyfikator „Biegnę dla Poli” – można go odebrać w namiocie banku PKO Bank Polski przed budynkiem biura zawodów. Pola urodziła się z wadą serca, a każdy uczestnik biegu mógł wesprzeć zbiórkę pieniędzy na jej operację. Fundacja PKO Banku Polskiego obiecała, że jeśli do akcji włączy się co najmniej 200 osób, przekaże na ten cel 20 tys. zł.

Podczas 24. Biegu Powstania Warszawskiego nie mogło zabraknąć stoiska Wojskowego Instytutu Wydawniczego. Wszak byliśmy jednym z patronów medialnych tej imprezy. Dla zawodników i kibiców przygotowaliśmy konkurs na temat powstania – nagrodami były gadżety z logo „Polski Zbrojnej”. Takie było zainteresowanie, że rozdaliśmy kilka kartonów kubków, długopisów i opasek.

Wspólna Idea

Bieg nieoficjalnie rozpoczął obchody 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Zgłosiła się rekordowa liczba uczestników – blisko 10 tys. (o 3 tys. więcej niż w 2013 roku), a jeszcze w 2005 roku było ich zaledwie 159. Tym razem już dwa tygodnie przed startem zabrakło miejsc. Biegacze do wyboru mieli dwa dystanse – na 10 i 5 km. Dłuższą trasę wybrało niemal dwa razy więcej osób niż krótszą.

Wcześniej odbył się I Bieg Zdobycia PAST-y. Ten znany budynek powstał na początku XX wieku i do 1936 roku był najwyższą warszawską budowlą – miał 54 m. W 1944 roku znajdowała się tu centrala telefoniczna Generalnego Gubernatorstwa. W wyścigu na dziewiąte piętro udział wzięło 440 osób. Zwycięzca – Hubert Kulik z Warszawy – pokonał schody w niespełna 35 s, a najszybszej kobiecie – Agnieszce Szymańskiej z Wojciechowa – zajęło to nieco ponad 54 s. Zwieńczeniem biegu było zawieszenie przez uczestników na budynku biało-czerwonej flagi. Gest ten przypomniał moment zdobycia tej budowli 20 sierpnia 1944 roku, kiedy powstańcy zajęli ją po 18 dniach szturmu – także wtedy zawieszono na budynku flagę. Dla trójki najlepszych zawodników nagrody ufundowali między innymi Wojskowy Instytut Wydawniczy i „Polska Zbrojna”.

Drużyna naszych zawodników liczyła kilkanaście osób. Koledzy pytani dlaczego biegną, odpowiadali, że „dla idei, nie dla wyniku”. Zapewne każdy ze startujących miał swoje prywatne powody, ale tego dnia połączyła ich chęć upamiętnienia powstania.

Bez barier

Wśród osób, które w ten sposób postanowiły uczcić pamięć powstańców warszawskich, wypatrzyliśmy wielu żołnierzy, nie tylko wyczynowców z wojskowych zespołów sportowych, lecz także z różnych jednostek i instytucji wojskowych. Startowali też rezerwiści, w tym gen. bryg. w st. spocz. Mirosław Siedlecki i kpt. w st. spocz. Tadeusz Andrzejewski – jeden z najstarszych uczestników biegu – mimo osiemdziesiątki na karku przebiegł 5 km w czasie niewiele dłuższym niż 37 min.

Po raz kolejny startuje też 76-letni Wojciech Grabowski. „Miałem sześć lat, gdy wybuchło powstanie. Mieszkałem na Starówce z matką, dwiema siostrami i babcią. Ojciec zginął w 1940 roku w Katyniu. Ten bieg, podobnie jak poprzednie, ma dla mnie szczególne znaczenie”, przyznaje przed startem.

Dziewięcioletniemu Wojtkowi towarzyszy tata. „Liczymy na czas w granicach 25–30 minut”, przewiduje pan Jacek. Joanna Szeler przygotowuje się do startu z dwoma psami rasy husky – Hasanką i Ariką. „Będziemy biec wolno, bo jest gorąco, a psy muszą po drodze pić”, mówi Joanna. Każdy z nich ma kamizelkę chłodzącą z emblematem biało-czerwonej flagi.

Joanna przeprasza, ale nie może dłużej rozmawiać, bo właśnie zrobiła zdjęcie swojej drużyny i musi wrzucić je na fejsa. 16-letnia Julka Szatkowska z Warszawy, z numerem startowym 769, pobiegnie... na wózku inwalidzkim, na którym porusza się na co dzień. „Nastawiamy się na około 40 minut”, mówi tata Julki. Pobiegnie z tyłu za wózkiem, aby asekurować córkę. „W tłumie ktoś mógłby wpaść na wózek”, tłumaczy.

Do mety

Trasa obu biegów wiodła ulicami walk powstańczych: Bonifraterską, Miodową, Krakowskim Przedmieściem i Karową, następnie Wybrzeżem Gdańskim i ulicą Sanguszki, aż do mety na ulicy Konwiktorskiej. Trasa 5-kilometrowa to jedna pętla, 10-kilometrowa – dwa okrążenia.

Gdy mija dwudziesta, na starcie pojawia się coraz więcej zawodników. Wielu decyduje się na krótką rozgrzewkę w takt płynącej z głośników muzyki. Gromkie brawa witają powstańców z biało-czerwonymi opaskami na ramionach, którzy weszli na trybunę honorową. To już tradycja, że dopingują zawodników, którzy biegną, aby uczcić pamięć walczących 70 lat temu. Nagle przez gwar przebijają się dźwięki dynamicznej muzyki – na olbrzymim telebimie pojawia się zwiastun filmu „Miasto 44” – kilkanaście scen przypomniało klimat walczącej Warszawy. W biegu startowali także grający w nim aktorzy ubrani w koszulki z tytułem filmu.

Z głośników dobiegają jeszcze ostatnie rady przed startem: „Spokojnie rozkładajcie siły, co kilometr możecie kontrolować międzyczasy, a na Karowej ochłodzić się kurtyną wodną”. Zanim ruszą, śpiewają jeszcze „Rotę”. Na wielu twarzach ta pieśń wywołuje wzruszenie. Głośne odliczanie do startu: dziesięć, dziewięć... aż wreszcie słychać wystrzał startera. To powstaniec warszawski Edmund Baranowski nacisnął spust. „Pamiętajcie o tym, co wydarzyło się na tych ulicach przed 70 laty”, goni biegnących głos spikera.

Zawodnicy na dystansie 5 km wystartowali o godz. 20.40 z ulicy Konwiktorskiej, 20 min. później z Bonifraterskiej ruszyli uczestnicy biegu na 10 km.

Minie 14 min. 27 s, gdy na metę wpadnie pierwszy zawodnik biegu na dystansie 5 km. Na pierwszą kobietę poczekamy jeszcze niecałe 3 min. Najgęściej na mecie zrobiło się między 23. a 26. min biegu – wtedy jej linię przekroczyło najwięcej zawodników, wielu z trudem łapało oddech, byli zmęczeni, ale uśmiechnięci. Niektórzy uczestnicy biegu na 10 km kończyli dopiero pierwsze okrążenie, gdy metę osiągali najszybsi na tym dystansie. Na wszystkich czekały wolontariuszki z pamiątkowymi medalami.

Zawody ukończyło 8350 osób. Po godz. 22 zwycięzcy stanęli na podium ustawionym na murawie stadionu. W informatorze wydanym z okazji biegu można przeczytać, że nocą z 21 na 22 sierpnia 1944 roku przez boisko Polonii usiłowały się przebić plutony Batalionu „Zośka” i Kompanii „Zemsta”. Trzynastu żołnierzy poległo na boisku. W sąsiadującym z „Polonią” parku Traugutta miała miejsce jedna z największych akcji zaczepnych powstania.

„Atmosfera podczas biegu była fantastyczna. Cieszę się, że mogłem w taki sposób uczcić wielkich ludzi”, mówił szer. Mariusz Giżyński, który na krótszym dystansie zajął drugie miejsce (w ubiegłym roku zwyciężył na 10 km). Na 5 km zwyciężyli Artur Kozłowski i Ewa Chreścionko. 10 km najszybciej pokonał plut. Michał Kaczmarek oraz szer. Olga Kalendarova-Ochal. Kaczmarek i Giżyński na co dzień reprezentują barwy klubów wojskowych.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Wojciech Milke - wkreceni.pl Pro Sports Shop





Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO