Lufy prosto z Huty

środa, 21 lipca 2021

Koncern Rheinmetall Waffe Munition GmbH oraz Huta Stalowa Wola podpisały dziś umowę, na mocy której polska spółka będzie przez 20 lat produkować na licencji elementy armat L44 montowanych w czołgach Leopard, m.in. 120-milimetrowe lufy. – To kolejny przełomowy moment w budowaniu wyspecjalizowanej produkcji na rzecz wojsk lądowych – powiedział Bartłomiej Zając, prezes HSW.

Przedstawiciele Huty Stalowa Wola podczas dzisiejszego spotkania podkreślali wagę podpisanego porozumienia. – Uzyskana licencja na produkcję luf do czołgów sprawia, że HSW SA będzie dysponować od tego momentu całym spektrum artyleryjskiej produkcji lufowej oraz zyskuje zupełnie nowe kompetencje i możliwości biznesowe w zakresie produkcji luf czołgowych – mówił Bartłomiej Zając, prezes HSW SA.

Umowa z niemieckim koncernem obejmuje włączenie HSW w łańcuch dostaw Rheinmetall Waffe Munition GmbH. Oznacza to, że produkowane w Polsce lufy będą mogły być montowane w czołgach użytkowanych nie tylko przez nasze wojsko, ale także przez inne armie wyposażone w Leopardy 2.

Przedstawiciele niemieckiego koncernu podkreślali, że umowa na produkcję podzespołów armat L44 umożliwi w przyszłości współpracę HSW i Rheinmetallu przy produkcji kolejnych typów armat, chociażby kalibru 130 mm. – Huta Stalowa Wola to profesjonalny partner i jesteśmy gotowi do dalszego rozszerzania naszej współpracy na kolejne typy nowoczesnego uzbrojenia czołgowego, jeśli MON podejmie decyzję o uzbrojeniu polskich czołgów w nowe typy armat kalibru 120 lub 130 mm – podkreślał Roman Koehne, prezes Rheinmetall Waffe Munition GmbH.

Przez ostatnie siedem lat Huta Stalowa Wola zainwestowała w swoje zaplecze techniczno-produkcyjne ponad 50 mln zł. Wszystko po to, aby stworzyć linię do produkcji luf, począwszy od kalibru 30 mm, poprzez konstrukcje 120-milimetrowe – montowane w moździerzach Rak, aż po 155 mm, czyli lufy do armatohaubic Krab.

Te inwestycje w latach 2014–2017 kosztowały 34,3 mln zł, a w latach 2018–2020 ponad 16 mln zł. Środki przeznaczono przede wszystkim na rozbudowę i wyposażenie lufowni w nowoczesne maszyny, w tym sterowane numerycznie obrabiarki, oraz stanowisko do autofretażu, czyli wzmacniania wewnętrznej powierzchni lufy, a także na szkolenia specjalistyczne pracowników.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: st. kpr. Aleksander Perz, HSW S.A.